Za portalem NLM publikujemy tekst ks. Josepha M. Taylora na temat tradycyjnego klasztoru Franciszkanek w Wielkiej Brytanii.
Zapewne wielu czytelników portalu NRL zna już nazwę Lanherne. Klasztor w Lanherne w Kornwalii wysuniętej daleko na południowy zachód Anglii to dom kontemplacyjnego zakonu Sióstr Franciszek Niepokalanej w Wielkiej Brytanii. Zakon częścią rodziny franciszkańskiej i prowadzi cztery żeńskie domy życia kontemplacyjnego na świecie: dwa we Włoszech (Citta Di Castello oraz Albenga), jeden na Filipinach oraz w Lanherne. Osoby powołane do życia zakonnego najpierw odbywają postulat, następnie nowicjat i składają śluby czasowe, a później prawdopodobnie także wieczyste. Dopiero po kilku latach – może pięciu, sześciu lub siedmiu – dana siostra odczuwa powołanie do życia kontemplacyjnego. Może przełożeni czują, że dana siostra jest powołana do życia kontemplacyjnego. Dlatego na tym etapie siostra może przejść z jednej drogi życia zakonnego na drugą. Chcę powiedzieć, że z „życia światowego” do życia kontemplacyjnego nie przechodzi się tak od razu.
Po ogłoszeniu Summorum Pontificum w 2007r. przełożeni zakonu postanowili, że wszystkie cztery domy życia kontemplacyjnego będą korzystać wyłącznie i zupełnie z ksiąg liturgicznych z roku 1962.
Kilka miesięcy temu napisałem artykuł dla magazynu Mass of Ages wydawanego przez brytyjskie stowarzyszenie LMS, będący streszczeniem życia w Lanherne oraz historii klasztoru i karmelitów, którzy są właścicielami domu i mieszkali weń przez ok. 200 lat. Zaiste, karmelici (ci, którzy jeszcze pozostali, są obecnie w karmelu na północy kraju) byli bardzo hojni wobec franciszkanek, ponieważ z chwilą opuszczenia domu w Lanherne pozwolili franciszkankom weń zamieszkać w charakterze „gości”. Od tego czasu minęło już pięć lat i naturalnie franciszkanki trapi niepewność jutra budynku klasztornego. Gdyby tylko Opatrzność przyszła w sukurs i dała siostrom większe poczucie bezpieczeństwa w Lanherne!
Od czasu ukazania się mojego artykułu we Mas sof Agens w lutym br. wiele dobrego dzieje się w klasztorze w Lanherne. Pełne oficjum (wg ksiąg z 1962r.) siostry śpiewają już od wigilii ubiegłego roku a od kilku miesięcy odmawiają także Małe Oficjum o NMP (całe i codziennie). Małe Oficjum o NMP siostry odmawiają codziennie oprócz poniedziałków, gdy w klasztorze obowiązuje oficjum za zmarłych.
Pomyślałem więc sobie, że czytelnicy Mass od Agens mogą się zainteresować porządkiem liturgicznym sióstr. Możemy odmawiać część oficjum bądź różaniec czy inne nabożeństwo w tym samym czasie co siostry. Tak jak siostry modlą się za nas, tak i my módlmy za nie i w ich intencjach ofiarujmy oficjum. To prawdziwe zjednoczenie w modlitwie.
Pobudka o północy — Matutinum i Laudesy 10 minut po północy
5.35 – Laudesy na cześć NMP (w celi)
6 – Pryma a po niej Pryma Małego Oficjum
Rozważania i Tercja oraz Tercja Małego Oficjum
7.30 – Msza konwentualna (śpiewana codziennie)
12.20 – Seksta (+ Seksta Małego Oficjum)
13.20 – Nona (+ Nona Małego Oficjum)
15 – Nieszpory (Małe Oficjum – w celi)
15.15 – Nieszpory
15.45 – Różaniec i litania
16.15 – Medytacja i Małe Oficjum obejmujące Matutinum do godz. 17.40
20.25 – Kompleta (a po niej Kompleta Małego Oficjum w celi)
Droga Krzyżowa – piątki o godz. 20.20
Wystawienie i Adoracja Najświętszego Sakramentu – piątki 8.40 – 13.00
Porządek niedzielny jest nieco odmienny – główna różnica polega na przesunięciu Mszy św. konwentualnej na godz. 10.00
Pamiętajmy, że wspólnota z Lanherne to zakon kontemplacyjny. Obowiązuje ścisła klauzura. W dzisiejszych czasach mamy do czynienia z błędnym pojmowaniem klauzury. Ludzie, w tym katolicy, pytają jak tego typu życie znajduje uzasadnienie w ewangelii, która przecież mówi chrześcijanom, że mają być „światłością świata” i głosicielami „dobrej nowiny” wszelkiemu stworzeniu? Z historycznego punktu widzenia klauzura była od samego początku wolnym wyborem samych sióstr, by mogły cieszyć się prawdziwą wolnością i żyć na co dzień chwałą i kultem Najwyższego. Znacznie później została ona uregulowana mocą ustawodawstwa kanonicznego.
W poprzednim artykule pisałem, że siostry z Lanherne żyją wyłącznie z jałmużny wiernych. Są prawdziwie ubogie! Ponieważ są jedyną tego typu wspólnotą w Anglii i Walii, w której Mszę św. i Boskie Oficjum odprawia się wg ksiąg liturgicznych z 1962 r. pamiętajmy o wspieraniu ich modlitwą i ofiarą. Wiem, że Lanherne leży daleko od wszelkich większych ośrodków w kraju i że niełatwo jest tam dotrzeć, ale może czytelnicy artykułu wybiorą się do Kornwalii w 2010 roku?
Zanim czytelnicy przeczytają mój artykuł kolejna siostra wejdzie w szeregi wspólnoty w Lanherne, co oznacza że będziemy mieć już łącznie czternaście sióstr. Na tym etapie pojawia się problem. Lantherne może pomieścić maksymalnie czternaści sióstr. Więc co dalej? – no właśnie. Niebawem będzie potrzebny następny dom i w tym możemy im pomóc. A może ktoś zna jakiś klasztor wystawiony lub prawie wystawiony na sprzedaż? Siostry potrzebują ofiarodawców, którzy nabyliby im nieruchomość, bo przecież same nie posiadają żadnej własności. Idealnym rozwiązaniem byłby budynek z klauzurą, mam tu na myśli np. klasztor pokarmelitański, poklaryskowy lub pobenedyktyński, ale inne budynki też mogą się nadawać na dom dla sióstr! Wszelkie sugestie i pomysły dotyczące zdobywania środków proszę kierować do mnie na adres (podany poniżej) - ks. Joseph M. Taylor Lanherne Convent.
Matka przełożona w Lanherne pragnie, bym podziękował Wam wszystkim za dary złożone w zeszłym roku. Darczyńcy niewątpliwie otrzymali od niej małe pisemne podziękowanie. Obecnie doskwiera nam brak środków na wiele przedmiotów liturgicznych, w szczególności na Tenebrae Hearse (do Triduum Paschalnego na 15 niewybielonych świec). W tym roku musieliśmy „łatać dziury” bardzo nieodpowiednimi przedmiotami! Potrzebujemy także wysokiej jakości ombrellino — „parasola” do przenoszenia Sanctissimum z jednego ołtarza na drugi oraz relikwiarzy (mamy relikwie, ale nie mamy relikwiarzy).
Prosimy o dalsze wspracie — adres dotyczący darów: Rev. Mother, Franciscan Sisters of the Immaculate, Lanherne Convent, St Mawgan, Newquay, Cornwall, TR8 4ER UK. W darze można wypisać czek na rzecz Franciszkanek Niepokalanej.
Ks. Taylor przesyłał także kilka fotografii klasztoru i codziennego życia sióstr.
Właścicielem praw autorskich do wszystkich zdjęć jest Wayne Perry
Zapewne wielu czytelników portalu NRL zna już nazwę Lanherne. Klasztor w Lanherne w Kornwalii wysuniętej daleko na południowy zachód Anglii to dom kontemplacyjnego zakonu Sióstr Franciszek Niepokalanej w Wielkiej Brytanii. Zakon częścią rodziny franciszkańskiej i prowadzi cztery żeńskie domy życia kontemplacyjnego na świecie: dwa we Włoszech (Citta Di Castello oraz Albenga), jeden na Filipinach oraz w Lanherne. Osoby powołane do życia zakonnego najpierw odbywają postulat, następnie nowicjat i składają śluby czasowe, a później prawdopodobnie także wieczyste. Dopiero po kilku latach – może pięciu, sześciu lub siedmiu – dana siostra odczuwa powołanie do życia kontemplacyjnego. Może przełożeni czują, że dana siostra jest powołana do życia kontemplacyjnego. Dlatego na tym etapie siostra może przejść z jednej drogi życia zakonnego na drugą. Chcę powiedzieć, że z „życia światowego” do życia kontemplacyjnego nie przechodzi się tak od razu.
Po ogłoszeniu Summorum Pontificum w 2007r. przełożeni zakonu postanowili, że wszystkie cztery domy życia kontemplacyjnego będą korzystać wyłącznie i zupełnie z ksiąg liturgicznych z roku 1962.
Kilka miesięcy temu napisałem artykuł dla magazynu Mass of Ages wydawanego przez brytyjskie stowarzyszenie LMS, będący streszczeniem życia w Lanherne oraz historii klasztoru i karmelitów, którzy są właścicielami domu i mieszkali weń przez ok. 200 lat. Zaiste, karmelici (ci, którzy jeszcze pozostali, są obecnie w karmelu na północy kraju) byli bardzo hojni wobec franciszkanek, ponieważ z chwilą opuszczenia domu w Lanherne pozwolili franciszkankom weń zamieszkać w charakterze „gości”. Od tego czasu minęło już pięć lat i naturalnie franciszkanki trapi niepewność jutra budynku klasztornego. Gdyby tylko Opatrzność przyszła w sukurs i dała siostrom większe poczucie bezpieczeństwa w Lanherne!
Od czasu ukazania się mojego artykułu we Mas sof Agens w lutym br. wiele dobrego dzieje się w klasztorze w Lanherne. Pełne oficjum (wg ksiąg z 1962r.) siostry śpiewają już od wigilii ubiegłego roku a od kilku miesięcy odmawiają także Małe Oficjum o NMP (całe i codziennie). Małe Oficjum o NMP siostry odmawiają codziennie oprócz poniedziałków, gdy w klasztorze obowiązuje oficjum za zmarłych.
Pomyślałem więc sobie, że czytelnicy Mass od Agens mogą się zainteresować porządkiem liturgicznym sióstr. Możemy odmawiać część oficjum bądź różaniec czy inne nabożeństwo w tym samym czasie co siostry. Tak jak siostry modlą się za nas, tak i my módlmy za nie i w ich intencjach ofiarujmy oficjum. To prawdziwe zjednoczenie w modlitwie.
Pobudka o północy — Matutinum i Laudesy 10 minut po północy
5.35 – Laudesy na cześć NMP (w celi)
6 – Pryma a po niej Pryma Małego Oficjum
Rozważania i Tercja oraz Tercja Małego Oficjum
7.30 – Msza konwentualna (śpiewana codziennie)
12.20 – Seksta (+ Seksta Małego Oficjum)
13.20 – Nona (+ Nona Małego Oficjum)
15 – Nieszpory (Małe Oficjum – w celi)
15.15 – Nieszpory
15.45 – Różaniec i litania
16.15 – Medytacja i Małe Oficjum obejmujące Matutinum do godz. 17.40
20.25 – Kompleta (a po niej Kompleta Małego Oficjum w celi)
Droga Krzyżowa – piątki o godz. 20.20
Wystawienie i Adoracja Najświętszego Sakramentu – piątki 8.40 – 13.00
Porządek niedzielny jest nieco odmienny – główna różnica polega na przesunięciu Mszy św. konwentualnej na godz. 10.00
Pamiętajmy, że wspólnota z Lanherne to zakon kontemplacyjny. Obowiązuje ścisła klauzura. W dzisiejszych czasach mamy do czynienia z błędnym pojmowaniem klauzury. Ludzie, w tym katolicy, pytają jak tego typu życie znajduje uzasadnienie w ewangelii, która przecież mówi chrześcijanom, że mają być „światłością świata” i głosicielami „dobrej nowiny” wszelkiemu stworzeniu? Z historycznego punktu widzenia klauzura była od samego początku wolnym wyborem samych sióstr, by mogły cieszyć się prawdziwą wolnością i żyć na co dzień chwałą i kultem Najwyższego. Znacznie później została ona uregulowana mocą ustawodawstwa kanonicznego.
W poprzednim artykule pisałem, że siostry z Lanherne żyją wyłącznie z jałmużny wiernych. Są prawdziwie ubogie! Ponieważ są jedyną tego typu wspólnotą w Anglii i Walii, w której Mszę św. i Boskie Oficjum odprawia się wg ksiąg liturgicznych z 1962 r. pamiętajmy o wspieraniu ich modlitwą i ofiarą. Wiem, że Lanherne leży daleko od wszelkich większych ośrodków w kraju i że niełatwo jest tam dotrzeć, ale może czytelnicy artykułu wybiorą się do Kornwalii w 2010 roku?
Zanim czytelnicy przeczytają mój artykuł kolejna siostra wejdzie w szeregi wspólnoty w Lanherne, co oznacza że będziemy mieć już łącznie czternaście sióstr. Na tym etapie pojawia się problem. Lantherne może pomieścić maksymalnie czternaści sióstr. Więc co dalej? – no właśnie. Niebawem będzie potrzebny następny dom i w tym możemy im pomóc. A może ktoś zna jakiś klasztor wystawiony lub prawie wystawiony na sprzedaż? Siostry potrzebują ofiarodawców, którzy nabyliby im nieruchomość, bo przecież same nie posiadają żadnej własności. Idealnym rozwiązaniem byłby budynek z klauzurą, mam tu na myśli np. klasztor pokarmelitański, poklaryskowy lub pobenedyktyński, ale inne budynki też mogą się nadawać na dom dla sióstr! Wszelkie sugestie i pomysły dotyczące zdobywania środków proszę kierować do mnie na adres (podany poniżej) - ks. Joseph M. Taylor Lanherne Convent.
Matka przełożona w Lanherne pragnie, bym podziękował Wam wszystkim za dary złożone w zeszłym roku. Darczyńcy niewątpliwie otrzymali od niej małe pisemne podziękowanie. Obecnie doskwiera nam brak środków na wiele przedmiotów liturgicznych, w szczególności na Tenebrae Hearse (do Triduum Paschalnego na 15 niewybielonych świec). W tym roku musieliśmy „łatać dziury” bardzo nieodpowiednimi przedmiotami! Potrzebujemy także wysokiej jakości ombrellino — „parasola” do przenoszenia Sanctissimum z jednego ołtarza na drugi oraz relikwiarzy (mamy relikwie, ale nie mamy relikwiarzy).
Prosimy o dalsze wspracie — adres dotyczący darów: Rev. Mother, Franciscan Sisters of the Immaculate, Lanherne Convent, St Mawgan, Newquay, Cornwall, TR8 4ER UK. W darze można wypisać czek na rzecz Franciszkanek Niepokalanej.
Ks. Taylor przesyłał także kilka fotografii klasztoru i codziennego życia sióstr.
Właścicielem praw autorskich do wszystkich zdjęć jest Wayne Perry
Czaszka angielskiego męczennika, św. Cuthberta Mayne