wtorek, 11 listopada 2008

Terminologia liturgiczna: gratias agere

Kilkakrotnie spotykamy w tekście liturgicznym zwrot gratias agere; tak w większej doksologii (Gloria), w Prefacji (Gratias agamus... dignum et justum est... gratias agere), w kanonie podczas Przeistoczenia (elevatis oculis in caelum ad te Deum Patrem suum omnipotentem tibi gratias agens benedixit, fregit...; accipens et hunc praeclarum Calicem in sanctas ac venerabiles manus suas, item tibi gratias agens benedixit...). Prawie wszystkie objaśnienia (komentarze) i przekłady oddają owe gratias agere przez: dziękować, czynić dzięki, składać podziekowanie. Czy słusznie? Bliższa analiza słowa gratia i zwrotu gratias agere (gratium actio) kontekst i rzeczowe (liturgiczne) argumenty przemawiają raczej za tym, by zwrot ten oddać po polsku: „złożyć (składać) hołd, uwielbienie, największą część”.
Gratia oznacza to, co mnie czyni drugiemu przyjemnym, podobającym się (wdzięk, wziętość, uprzejmość, życzliwość, cześć, hołd), i to, co mnie ktoś miłego i przyjemnego wyświadcza (przyjaźń, wdzięczność, dar niezasłużony, łaska, podzięka).
Gratium actio to czynność lub usposobienie, które się komuś podoba, bo się mu ode mnie należy. Gdy mówimy o Bogu, to pierwszą i dominującą w naszej duszy czynnością i usposobieniem jest uznawanie Go jako naszego jedynego najwyższego Pana, zatem usposobienie najgłębszej czci, uwielbienia, hołdu, czołobitności, a w dalszym znaczeniu „podziękowanie”, „podzięka”. Zwrotu gratias agere w znaczeniu „uwielbiać”, „składać hołd” używa Pismo św. często; np. Rzym 1, 21; II. Kor. 9, 11; Efez. 5, 4; Filip. 4, 6; I. Tym. 2, 1; również w opisie ustanowienia Najśw. Sakr. Ołtarza (Mat 26, 27; Et accipiens calicem gratias egit et dedit illis dicens: bibite ex hoc omnes; Mk. 14, 23: Et accepto calice, gratias agens dedit eis; Łk. 22, 17; Et accepto calice gratias egit et dixit: Accipite et dividite inter vos; 19: Et accepto pane gratias egit et fregit et dedit eis, dicens...).


Kontekst: W doksologii (Gloria), która jest cała podniosłym hymnem, nuconym w formie parafrazy, ułożonej przez Kościół, jakby dalszy ciąg Gloria anielskie, znajdujemy przed gratias agimus Tibi słowa: Laudamus te, Benedicimus te, Adoramus te. Z całej treści pochwalnej hymnu Gloria i z kontekstu można wysnuć wniosek, że i następne słowa gratias agimus Tibi propter magnam gloriam tuam są synonimem poprzednich. Zatem: „chwalimy Cię, błogosławimy Cię, uwielbiamy Cię, hołd najniższy składamy Ci dla wielkiej chwały Twojej”. Dzięki składać Bogu dla wielkiej chwały Jego to coś niezwykłego, niezrozumiałego; niektórzy komentatorzy tekstów liturgicznych (np. ks. Nojszewski) próbowali wyraz „dzięki składamy Ci dla wielkiej chwały Twojej” wyjaśnić i uzasadnić, lecz to w sposób „naciągany”. W dialogu liturga z wiernymi przed wielką modlitwą eucharystyczną (Prefacją) i na początku Prefacji spotykamy znów zwrot: „hołd, ukłon najgłębszy, uwielbienie jako znak poddaństwa, hołdownictwa składamy Panu Bogu naszemu, bo to rzecz słuszna, sprawiedliwa i zbawienna”. W poprzedzającym wezwaniu liturg zachęcił wiernych, by podnieśli w górę serca, by się przenieśli przed tron Boga w Majestacie; zapewniają go, że się to stało; mamy dusze nasze zwrócone do Pana. A cóż bardziej naturalnego, że na widok tego niepojętego Majestatu, tych doskonałości Bożych gną się kolana, korzy się serce i że temu nieograniczonemu, niepojętemu, nieskończonemu Panu pragną złożyć najgłębszą cześć, hołd wiernopoddańczy? Jeżeli się te słowa gratias agamus rozumie i pojmuje w znaczeniu: dziękujmy – to nasuwa się pytanie: za co? gdyż w poprzednich zwrotach nie było mowy o jakimś dobrodziejstwie, a w poprzedzającej Sekrecie zazwyczaj zawiera się prośba o poświęcenie złożonych darów ofiarnych.
Prefacja jako przedmowa czyli wstęp do wielkiej czynności sakralno-ofiarnej, w której się Chrystus w chwili przeistoczenia chleba i wina oddaje w ofierze Ojcu, Majestatowi Bożemu, wyniszcza jakby, upokarza, czyli oddaje jako ofiara i ofiarnik najgłębszy hołd Ojcu, ma nas napełnić nie tyle uczuciem wdzięczności, ile pokornego uwielbienia. Zatem należałoby słowa: Gratias agamus Domino Deo nostro – rozumieć i tłumaczyć: Złóżmy (składajmy) hołd Panu Bogu naszemu, jak i dalszy ciąg hymnu eucharystycznego: Vere dignum et justum est... nos tibi semper et ubique gratias agere, Domine sancte, Pater omnipotens, aeterne Deus, per Christum Dominum nostrum; „Jest rzeczą godną, byśmy Tobie, Panie świety, Ojcze wszechmogący, Boże wieczny przez Chrystusa Pana naszego hołd uwielbienia składali”; w połączeniu z Chrystusem, jak pod koniec Prefacji łączymy się z chórami anielskimi i wołamy potrójnie Sanctus...”
Liturgiczne zrozumienie istoty ofiary bezkrwawej jakoteż gest przy wymawianiu słów gratias agens (skłonienie głowy liturga) przed konsekracją wymagają, by słowa gratias agens pojmować w znaczeniu nie „dzięki czyniąc” (za co?) lecz w znaczeniu „składając hołd”. Chrystus wyniszczający się na ołtarzu w bezkrwawym oddaniu się Ojcu (exinanitio, Filip. 2, 7.8) w tej postaci nie sługi, lecz rzeczy (osłona chleba i wina), nie składa dzięki, lecz hołd, uwielbienie, podkreśla swe wobec Ojca ofiarne poddaństwo słowem i czynem (konsekracja).
Dotychczasowe szablonowo dokonane przekłady nie oddają wiernie prawdziwego sensu gratias agens. [...] W nowym tłumaczeniu polskim należałoby oddać:
1. W Gloria: „Chwalimy Cię, błogosławimy Cię, uwielbiamy Cię, cześć i hołd Ci składamy dla wielkiej chwały Twojej”.
2. W Prefacji: „Składamy hołd (i uwielbienie) Panu Bogu naszemu”. „Zaiste jest rzeczą godną i słuszną, sprawiedliwą i zbawienną, byśmy Tobie, święty Panie, wszechmocny Ojcze, wieczny Boże zawsze i wszędzie przez Chrystusa Pana naszego hołdy (nasze) składali”.
3. W Kanonie: „wzniółszy oczy w niebo do Ciebie, Boga, Ojca swego wszechmogącego, składając hołd (uwielbienie), pobłogosławił...” i „i znowu składając hołd pobłogosławił...”

Ks. R. Tomanek, Mysterium Christi, 1930, nr 1, s. 38-41