niedziela, 31 maja 2009

Przegląd wydarzeń w maju

W dniach 1 maja-3 maja miała miejsce pielgrzymka Warszawa-Czerwińsk.

W sobotę 2 maja br. o godz. 9:00, w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Staszica w Lublinie, Sakramentu Bierzmowania według tradycyjnego Pontificale Romanum udzielił JE ks. bp Artur Miziński biskup pomocniczy Archidiecezji Lubelskiej.

3 maja br. (niedziela) została zainaugurowana regularna Msza św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w Opolu. Będzie ona odprawiana w każdą I niedzielę miesiąca o godz. 12:00, w kościele Św. Sebastiana, który położony jest w pobliżu katedry.

9 maja (sobota), w kościele p.w. Pana Jezusa w Kościanie odprawiona została uroczysta Msza św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.

W niedzielę 10 maja br. o godz. 10:00 zainaugurowano regularną celebrację Mszy św. w nadzwyczajnej formie w Szamotułach. Będzie ona miała miejsce w każdą III niedzielę miesiąca w kaplicy przy Domu Zakonnym Sióstr Służebniczek Maryi przy Szpitalu w Szmotułach, ul Sukiennicza 11. Mszę św. odprawia ks. Włodzimierz Wygocki.

10 maja br. (niedziela) została zainaugurowana regularna Msza św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w Józefowie koło Warszawy. Będzie ona odprawiana w każdą niedzielę o godz. 15:00 w kościele MB Częstochowskiej w Józefowie.

W poniedziałek 11 maja o godz. 20 w kościele św. Barbary w Gdańsku została odprawiona Msza św. w klasycznym rycie rzymskim. Celebransem był x. Wojciech Grygiel FSSP.

W niedzielę 17 maja w kościele Św. Krzyża w Rzeszowie z upoważnienia bpa ordynariusza Sakramentu Bierzmowania według tradycyjnego Pontificale Romanum udzielił ks. infułat Wiesław Szurek.

W niedzielę 17 maja w parafii farnej pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP i Świętego Stanisława BM we Wrześni (Archidiecezja Gnieźnieńska) sprawowana była Msza św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Celebrował o. Marcin Kostka OSPPE. Czynione są starania o regularną celebrację.

Wierni Tradycji Łacińskiej z diecezji łomżyńskiej spotykali się w dniach 22-23 maja 2009 r. (piątek-sobota) w Sanktuarium Matki Bożej Pojednania w Hodyszewie na dniach skupienia. Podczas spotkania odprawiana była Msza św. wg Mszału bł. Jana XXIII.

23 maja (sobota) w rzymskim kościele Santa Lucia in Selci z rąk abpa Ennio Appignanesi, święcenia subdiakonatu otrzymał kl. Sergiusz Orzeszko.

W Wigilię Uroczystości Zesłania Ducha Świętego (sobota) 30 maja, o godz. 11:00, w Lubiczu Górnym koło Torunia, w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej, sprawowana była uroczysta Msza Św. śpiewana w rycie trydenckim wraz z liturgią Chrztu Św. wg tradycyjnego rytuału.

W dniu 31 maja wyruszyła XXVII pielgrzymka Paryż-Chartres. Bierze w niej udział grupa pątników z Polski.

Począwszy od 10 maja nie może być już odprawiana Msza św. w kościele Św. Marka Ewangelisty w Rososzycy k. Ostrowa Wielkopolskiego. Od 19 kwietnia br. była ona obecna w tej świątyni w każdą niedzielę.

Bp T. Pieronek odprawi pontyfikalną Mszę św. w rycie trydenckim


W niedzielę 7 czerwca br. J.E. Ksiądz Biskup Tadeusz Pieronek odprawi uroczystą Mszę św. pontyfikalną w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, przed którą udzieli sakramentu bierzmowania. Wydarzenie będzie miało miejsce w Krakowie, w kościele O.O. Bonifratrów pw. Przenajświętszej Trójcy przy ul. Krakowskiej 48 na Kazimierzu o godz 13:30 .

Źródło: FSSP

sobota, 30 maja 2009

"Trydencka" Ameryka!

W ostatnich dniach kwietnia Kanonicy Regularni Świętego Jana Kantego (SJC) przeprowadzili w swoim kościele w Chicago trzydniowe warsztaty liturgiczne, podczas których dziesięciu amerykańskich księży diecezjalnych, dwóch diakonów i kilku kleryków zapoznawało się z regułami celebracji liturgicznych wg nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego oraz uczyli się śpiewu chorału gregoriańskiego. Towarzyszyła im grupa studentów ćwiczących śpiew i doskonalących służbę ministrancką.

Jeden z uczestników warsztatów pisze o nich tak:
"Przybyliśmy w poniedziałek w porze lunchu i nie traciliśmy czasu. Ojciec Scott Haynes rozpoczął tydzień od powitania nas i wygłoszenia krótkiego wprowadzenia. Natychmiast zostaliśmy podzieleni na grupy i przydzieleni księżom-instruktorom. Każda sesja składała się z trzech godzinnych zajęć z zakresu celebracji, po niej przerwa na obiad, a następnie zajęcia z wymowy łacińskiej i śpiewu gregoriańskiego. W przerwie był także czas na spowiedź i możliwość zrobienia zakupów w księgarni.
Podczas warsztatów mieliśmy możliwość doświadczyć Mszy w jej różnych wariantach – od recytowanej po uroczystą. Dla każdego księdza, diakona czy seminarzysty, który pragnął opanować ryt, czy w ogóle lepiej zrozumieć nasze dziedzictwo, było to bezcenne doświadczenie. Muszę powiedzieć, że jestem głęboko poruszony i czuję, że Najświętsza Ofiara celebrowana w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego jest istotnie „najpiękniejszą rzeczą po tej stronie nieba”.
Ojciec Scott Haynes, instruktor, który jest wikarym u św. Jana w Chicago, powiedział, że jeszcze dwadzieścia lat temu jego parafia była zagrożona zamknięciem ze względu na brak wiernych. Wtedy proboszcz zaczął celebrować Msze w rycie klasycznym. W tej chwili parafia gromadzi cztery tysiące rodzin. Haynes dodał także, iż w ciągu ostatnich dwóch lat uczył podstaw celebracji w rycie „trydenckim” ponad trzystu kapłanów z różnych diecezji Stanów Zjednoczonych i Kanady.



Kanonicy Regularni są instytutem życia konsekrowanego powstałym 1998 roku jako Stowarzyszenie Św. Jana Kantego. Jego założycielem był zmartwychwstaniec, ojciec Frank Philips, proboszcz chicagowskiej parafii św. Jana. W 1999 roku Francis kardynał George OMI, arcybiskup Chicago, erygował stowarzyszenie na prawie diecezjalnym. W roku 2006 - wraz z Regułą św. Augustyna – wspólnota przyjęła nazwę kanoników regularnych. Mottem instytutu jest wezwanie Instaurare Sacra. Wspólnota jest birytualna i celebruje zarówno wg Mszału bł. Jana XXIII, jak Pawła VI.

źródło: Pod mitrą

Summorum Pontificum rozciąga się także na inne tradycyjne ryty

Pontyfikalna Komisja Ecclesia Dei, odpowiedzialna za wprowadzanie w całym Kościele przepisów motu proprio Summorum Pontificum Benedykta XVI oświadczyła ustami swojego Wiceprzewodniczącego ks. prałata Camilla Perla, że normy zawarte w tym dokumencie należy stosować odpowiednio do wszystkich innych tradycyjnych form rytów Mszy św.


W piśmie adresowanym do Komisji, amerykański ksiądz zwrócił się z zapytaniem, czy zakres motu proprio obejmuje również tradycyjną formę rytu ambrozjańskiego? Komisja odpowiedziała następująco:

"Wprawdzie motu proprio Ojca Świętego nie wspomina wyraźnie o rycie ambrozjańskim, jednakże nie wyklucza też innych łacińskich rytów. Jeżeli wolą Ojca Świętego było odniesienie się do rytu rzymskiego, który traktowany jest jako najdostojniejszy z nich, tym bardziej więc nie należy pomijać pozostałych rytów łacińskich, w tym rytu ambrozjańskiego."

Więcej na blogu WDTPRS.

piątek, 29 maja 2009

Pontyfikalna Msza św. w Afryce

Na stronie Instytutu Chrystusa Króla można obejrzeć zdjęcia z odprawionej w maju br. pontyfikalnej Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego przez abpa Basile Mvé Engone metropolitę Archidiecezji Libreville w Gabonie.





czwartek, 28 maja 2009

Tradycyjna Msza św. na Kalwarii w Ziemi Świętej

Poniższy artykuł pochodzi z majowego wydania pisma Mass of Ages (Mszy Wszechczasów), kwartalnika brytyjskiego stowarzyszenia Latin Mass Society.

W lutym br. O. Thomas Regan OSB przewodniczył walijskiej pielgrzymce do Ziemi Świętej i udało mu się odprawić tradycyjną Mszę św. w Bazylice Grobu Świętego.


Wybija godzina 4.30 rano. Pianie z minaretu w pobliżu złotej kopuły na Górze Świątyni w Jerozolimie niesie się po Starym Mieście. Oznajmia muzułmanom, że nadszedł czas na modlitwę. Tymczasem grupa ponad 50 katolickich pielgrzymów z walijskiego miasta Abergavenny raduje się z pobudki i udaje się skoro świt mijając puste ulice i Bramę Damasceńską — tylko że zamiast w kierunku meczetu — w stronę Bazyliki Grobu Świętego, gdzie ojciec Thomas Regan OSB szykuje się do odprawienia porannej Mszy w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego o godz. 5.30 rano przy katolickim Ołtarzu Przybicia do krzyża, zaledwie ok. 35m od greckiego prawosławnego Ołtarza Ukrzyżowania.

Przezorny kapłan nie będąc pewnym, czy franciszkańska zakrystia jest wyposażona w paramenty niezbędne do odprawiania starego obrządku, zabrał ze sobą komplet tablic ołtarzowych, Mszał z 1962 r. w giętkiej oprawie (którym musiał się posługiwać ostrożnie z uwagi na wersję, w której „czerwone fragmenty” są „na czarno” tak jak reszta tekstu) i kartki dla wiernych z tłumaczeniem czytań i propriów.

Przedstawiciel stowarzyszenia Latin Mass Society z Cardiff, Kingsley Lewis, przygotowuje ołtarz i służy kapłanowi do Mszy, a ojciec Thomas przywdziewa szaty i w eskorcie miejscowego muzułmanina mija grupę mnichów i kapłanów różnych obrządków, odprawiających swe poranne modlitwy i liturgie przy ołtarzach i alkowach dla nich przeznaczonych. Zanim rozpoczęła się Msza św. inni pielgrzymi także przyłączają się do walijskiej grupy, wdzięczni za Mszę, w tym pewna siostra zakonna (Francuzka, ubrana po cywilnemu), która donośnym głosem nalega na możliwość uczestnictwa.

Cóż to za zaszczyt dla kapłana i pielgrzymów: możliwość złożenia Najświętszej Ofiary w samym miejscu Ofiary Doskonałej wszechczasów złożonej na krzyżu! Msza została ofiarowana w intencjach wszystkich członków LMS, przywiązanych do starego obrządku: niech im w tym Bóg błogosławi! Mszał i tablice ołtarzowe pozostawiono w zakrystii, na wypadek gdyby inny kapłan poprosił o możliwość odprawienia Usus Antiquior w tym miejscu. Zatem, drodzy bracia, niech świat się dowie: zakrystia przy Grobie Świętym jest już wyposażona!

Kto, co, kiedy i gdzie może robić u Grobu Bożego zależy od restrykcyjnej niezmiennej umowy, narzuconej przez otomańskich Turków w połowie XIX w. Umowa przewiduje dostęp do Grobu Bożego i katolickich ołtarzy na Kalwarii (Przybicia do krzyża i Matki Bożej Bolesnej) dla katolików w godz. 4.30-7.00 rano. Wolno odprawić tylko jedną Mszę śpiewaną — Mszę konwentualną dla miejscowych Franciszkanów. Większa część bazyliki znajduje się pod kuratelą Greckiego Kościoła Prawosławnego, który w ostatnich latach wydał mnóstwo pieniędzy na nowe mozaiki i remonty.

Niestety mozaiki na katolickim Ołtarzu Przybicia do krzyża są bardzo miernej jakości i katolicki wystrój transeptu składa się z groteskowych postaci z brązu z lat 60-tych XX w. — bez twarzy i rąk!

Ale nie gaśmy ducha, i tak sam pobyt w Ziemi Świętej to prawdziwe błogosławieństwo.

Relacja z Mszy Świętej w kościele Najświętszej Krwi Pana Jezusa w Poznaniu

Na portalu 'Msza św. Wszechczasów w Poznaniu' można znaleźć informację, że w sobotę dnia 23 maja 2009 r. x. prałat Jan Stanisławski odprawił Mszę Świętą w intencji Korporacji Akademickiej Baltia. Msza Święta śpiewana odprawiona była według formularza z święta Wniebowstąpienia. Podczas nabożeństwa przygrywały najstarsze czynne obecnie organy w Poznaniu z przełomu XVIII/XIX w.

Po Mszy Świętej historyk Maciej Rąbalski z Korporacji Baltia opowiadał w dolnym kościele o historii zbeszczeszczenia hostii w tamtym miejscu w 1399 r. i o cudownym źródełku. Później można było nabrać cudownej wody z tegoż źródełka do domu, które otwierane jest zwykle tylko raz do roku. Zaproszeni goście uczestniczyli potem w uroczystym komerszu pod pałacem Anderszów na kwaterze Chrobrii.

środa, 27 maja 2009

Rok liturgiczny w obu formach rytu rzymskiego

Zwiększająca się ilość miejsc celebracji Mszy Św. wg mszału bł. Jana XXIII powoduje, że wierni coraz częściej spotykają się z różnicami w kalendarzach obu form rytu rzymskiego. Taka sytuacja miała miejsce niedawno, gdy Wniebowstąpienie Pańskie było obchodzone w formie zwyczajnej w niedziele (24 maja) a w nadzwyczajnej w czwartek (21 maja).

Prezentujemy w formie tabelarycznej porównanie kalendarzy obu form rytu rzymskiego obowiązujących w diecezjach Polski. Kolor tła w wierszu odpowiada podstawowemu kolorowi szat liturgicznych w danym okresie w roku kościelnym.

Największą różnicą jest występowanie w formie nadzwyczajnej okresu Przedpościa, poprzedzającego bezpośrednio Środę Popielcową. Pozostałe rozbieżności dotyczą dat pojedynczych obchodów liturgicznych. Mszały różnią się układem uroczystości w okresie Bożego Narodzenia, wspomnianym wyżej dniem Wniebowstąpienia oraz terminem uroczystości Chrystusa Króla. W formie zwyczajnej święto to jest obchodzone w ostatnią niedzielę roku kościelnego (ostatnia lub przedostatnia niedziela listopada), a w formie nadzwyczajnej - w ostatnią niedzielę października, tuż przed uroczystością Wszystkich Świętych.

Należy mieć także na uwadze, że każdy z mszałów ma swoją własną tabelę pierwszeństwa obchodów liturgicznych. Dla przykładu w bieżącym roku 3 maja Msze wg Mszału Pawła VI odprawiane były z formularza IV Niedzieli Wielkanocnej a Msze Trydenckie ze święta NMP Królowej Polski z komemoracją III Niedzieli po Wielkanocy.

Różnice w kalendarzach mogą być wykorzystywane do ubogacania życia liturgicznego całego Kościoła. Jak zauważa Antonio kardynał Cañizares, Prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w zamieszczonym na naszym portalu wstępie do książki ks. Nicoli Buxa:
"Można by było zaproponować, w szczególnych okazjach, korzystanie ze starego Mszału (zwłaszcza jeśli w nowym kalendarzu nie zostało przewidziane nic szczególnego): na przykład w okresie Siedemdziesiątnicy, na Kwartalne Dni Modlitwy i Post albo na Wigilię Pięćdziesiątnicy".

Prezentowaną w tekście tabelę w formie pliku pdf można pobrać tutaj.

wtorek, 26 maja 2009

Wrocław: Wigilia Narodzenia św. Jana Chrzciciela

Jak informuje portal Katolicy.net w Wigilię Narodzenia św. Jana Chrzciciela w dniu 23 czerwca 2009 r. o godz. 22.00 w kościele akademickim św. Macieja we Wrocławiu zostaną odprawione Nieszpory, Matutinum, Laudesy i Msza św. według tradycyjnego rytu dominikańskiego. Celebracji będzie przewodniczył ks. Piotr Paćkowski z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zaprasza Stowarzyszenie "Schola Gregoriana Silesiensis".

Msza św. w Lubiczu

W Wigilię Uroczystości Zesłania Ducha Świętego (sobota) 30 maja, o godz. 11:00, w Lubiczu Górnym koło Torunia, w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej, sprawowana będzie uroczysta Msza Św. śpiewana w rycie trydenckim wraz z liturgią Chrztu Św. wg tradycyjnego rytuału. Celebransem i szafarzem Chrztu Św. będzie x. prałat Andrzej Wawrzyniak, proboszcz Parafii pw. Św. Jakuba w Toruniu. Posługę organisty sprawował będzie x. kleryk Paweł Głowiński, alumn Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu.



Tradycyjna Msza na Atlantyku

Prezentujemy ciekawy artykuł pt. „Msza na morzu”, pochodzący z majowego wydania pisma Mass of Ages (Mszy Wszechczasów), kwartalnika brytyjskiego stowarzyszenia Latin Mass Society. Autorem artykułu jest O. Gary Gill, OSB Obl.

Przez parę lat byłem kapelanem liniowca Queen Elisabeth 2 (QE2) w czasie rejsów wycieczkowych lub dalekich rejsów transatlantyckich. W zeszłym roku miałem zaszczyt być kapelanem statku w dn. 10-16 października podczas historycznego rejsu transatlantyckiego do Nowego Jorku z Queen Mary płynącej u naszego boku.

Jednym z pasażerów na pokładzie liniowca był ks. James Benzuiller z Instytutu św. Józefa w Minnesocie. Nie posiadaliśmy się z radości, że wreszcie po latach, dzięki motu proprio Jego Świątobliwości , możemy znowu swobodnie odprawiać Tradycyjną Mszę. Ks. James powiedział, że odprawia starą Mszę codziennie w swojej kabinie i ma ze sobą wszystkie niezbędne paramenty do sprawowania cichej Mszy św.

Msza św. na pokładzie statku w czasie II wojny światowej


Pomyślałem więc sobie, że warto byłoby odprawić codzienne Msze św. w tradycyjnym obrządku publicznie. Codzienna Msza [w formie zwyczajnej] była odprawiana w sali na podkładzie statku godz. 17.30. Ogłosiłem wiernym zebranym na niedzielnej Mszy św., że odprawimy dawną Mszę w następny wtorek, w uroczystość św. Kaliksta. Szmer nieskrywanej radości przebiegł po sali!

Louis Duveau (1818 – 1867), Msza na morzu

Msza została należycie odprawiona i spotkała się z gorącym przyjęciem zarówno przeze mnie jak i wszystkich obecnych, w tym ks. Josepha Gallatina, również z Minnesoty. Zwrócenie się ku Wschodowi było prawdziwym nabożeństwem: tablice ozdobiły ołtarz, a ks. James był odziany w tradycyjne szaty.

Byliśmy wtedy akurat w samym sercu Atlantyku i dziękowaliśmy Bogu za posługę QE2 i załogi dbającej o wszystkich pasażerów na przestrzeni lat, był to przecież ostatni rejs legendarnego liniowca, który wyruszył z Southampton do Nowego Jorku.

Queen Elisabeth 2

W drodze powrotnej miałem zaszczyt sprawować ostatnią transatlantycką Mszę — Mszę wotywną ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa.

poniedziałek, 25 maja 2009

Nowi subdiakoni w IDP

W ostatnią sobotę odbyły się święcenia subdiakonatu kleryków Instytutu Dobrego Pasterza którzy studiują w Rzymie. Uroczysta liturgia odbyła się w samym środku Rzymu w kościele Santa Lucia in Selci (miedzy Santa Maria Maggiore a sw. Piotrem w Okowach).
W pierwszym rzędzie dziękujemy J.E. Abp Ennio Appignanesi, za jego prawdziwe ojcowskie słowa a zwłaszcza za atmosferę którą wprowadził swoją osobą oraz za ogromny szacunek dla liturgii gregoriańskiej. Dziękujemy chórowi z parafii personalnej Santissima Trinità dei Pellegrini prowadzonej przez Bractwo Kapłańskie Św. Piotra oraz księżom studiującym razem z naszymi klerykami na uniwersytecie Santa Croce, za pomoc w przygotowaniu liturgii.


Nasi nowi subdiakoni to dwóch Francuzów Jean-François Billot i Renaud de Cazenove oraz Polak Sergiusz Orzeszko z Warszawy. Subdiakoni obok liturgicznych funkcji sobie właściwych podczas których ubierają tunicelle i manipularz, są zobowiązani do przestrzegania celibatu oraz odmawiania Liturgii Godzin (wg Brewiarza z 1962), która od tej pory jest już dla nich oficjalną modlitwą Kościoła.
Naszemu nowemu subdiakonowi Sergiuszowi życzymy błogosławieństwa Bożego i wytrwałości w powołaniu, a nade wszystko rychłego powrotu do Polski. Ks. Sergiusz Orzeszko obecnie robi kanoniczny licencjat z teologii moralnej na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie.

Konferencja "Liturgia trydencka dzisiaj"

Katedra Historii Liturgii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie zaprasza 26 maja 2009 (wtorek) na konferencję naukową:

LITURGIA TRYDENCKA DZISIAJ

PROGRAM:
10:00 Msza święta w Formie Nadzwyczajnej - Kościół Pokamedulski
O. Krzysztof Stępowski CSsR

11:00 Konferencja Naukowa - Budynek Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, - dawnego seminarium, wejście od strony parkingu, Sala nr 4

*Klucz do zrozumienia starszej Formy Rytu Rzymskiego
Dr Paweł Milcarek

*Klucz do zrozumienia Liturgii Posoborowej
ks. prof hab. Jan Mazanek, UKSW

13:30 Przerwa na kawę

12:50 Komunikaty

*Poszukiwania seminariów otwartych Katedry Historii Liturgii
ks. mgr Piotr Waleńdzik, doktorant UKSW

*Formacja liturgiczna w seminarium duchownym
kl. Michał Sienicki, Alumn WSD w Ołtarzewie

*Liturgia spełnieniem oczekiwań wiernych świeckich
Emil Wratny, magistrant UKSW

*Refleksje duszpasterskie wynikające z pracy w warszawskim środowisku wiernych uczestniczących na Mszę Św. sprawowaną w Formie Nadzwyczajnej Rytu Rzymskiego
O. Krzysztof Stępowski CSsR

13:50 Czas na dyskusję

14:20 Modlitwa Liturgią Godzin

14:30 Obiad

niedziela, 24 maja 2009

Rzeszowskie komże światowym hitem

Niedawno pisaliśmy o komżach, które zostały wykonane na zlecenie Duszpasterstwa Tradycji Łacińskiej z Diecezji Rzeszowskiej z myślą o nadzwyczajnej formie liturgii rzymskiej. Niespodziewane komże zostały dostrzeżone przez redaktora bardzo poczytnego amerykańskiego serwisu New Liturgical Movement. Portal zaprezentował rzeszowskie szaty liturgiczne jako wzór godny naśladowania i polecił je jako ładny przykład dla parafii na całym świecie.

Podwójna świętość starych rytów


Te stare ryty są podwójnie święte: idą one do nas od Boga poprzez Chrystusa i Kościół; lecz nie miałyby w naszych czasach takiego znaczenia, gdyby nie były jeszcze uświęcone pobożnością tylu pokoleń. Od tylu wieków modlono się w ten sposób! Tyle wzruszeń, tyle radości, tyle uczuć, tyle łez wywołały te księgi, te obrzędy, te formuły.

O. Louis Marie Olivier Duchesne (1843-1922), Origines du culte chrétien: etude sur la liturgie latine avant Charlemagne (1889).

sobota, 23 maja 2009

Czym nie jest Msza święta?

W poniedziałek 18 maja br. gościem Poznańskiego Klubu Frondy był ks. Marcin Węcławski - proboszcz parafii Maryi Królowej w Poznaniu. Temat spotkania brzmiał: "Czym nie jest Msza święta?". Po krótkim wykładzie ks. Węcławski zmierzył się z licznymi pytaniami postawionymi przez uczestników spotkania: Jaka jest historia Mszy świętej? Co znaczy zachować się podczas niej „godnie”? Jak wprowadzać dzieci w tajemnice Eucharystii?...
Na stronie Fronda.pl możemy obejrzeć galerię zdjęć oraz przeczytać relację ze spotkania autorstwa Aleksandry Wacławczyk.


Bezrefleksyjne podejście do Ofiary Mszy świętej powoduje u wielu osób zupełne zarzucenie prób zrozumienia tego, co się dokonuje na ołtarzu – mówił ks. Węcławski na spotkaniu w sali Karmelitańskiej przy kościele Bożego Ciała w Poznaniu. Stąd się na przykład wzięło popularne zaklęcie „hokus-pokus”. Przeciętnemu katolikowi konsekracja Chleba Eucharystycznego przypominała praktyki niemal magiczne - trudno się dziwić przekręcaniu niezrozumiałej formuły „hoc est enim Corpus meum” (To jest bowiem Ciało Moje) na swojskie „hokus-pokus”.

Ks. Marcin Węcławski, proboszcz parafii Maryi Królowej na Wildzie, znany jest w Poznaniu przede wszystkim z propagowania wczesnej Komunii świętej i częstej celebracji Mszy trydenckich. Okazuje się jednak, że jest też – choć w swej skromności temu zaprzecza – ekspertem od liturgiki. Podczas dyskusji zorganizowanej przez Poznański Klub Frondy im. Pawła Grabowskiego słuchało go prawie sto osób ciekawych tego, czym jest a czym nie jest Msza święta. Ksiądz Węcławski rozpoczął od przypomnienia, dlaczego Eucharystia ewoluowała do formy, jaką dzisiaj znamy. Już to krótkie wprowadzenie wywołało wśród słuchaczy tak wielkie poruszenie, że zarzucili prelegenta licznymi pytaniami. Dyskusja stała się tak burzliwa, że nawet prowadzącym – Marii Szymczak i Tomaszowi Uzar - trudno było dojść głosu.

Nie mogło się rzecz jasna obyć bez kwestii soborowej reformy liturgii. Zdaniem ks. Marcina Węcławskiego, problem z wprowadzonymi przez Kościół zmianami polega na znacznym rozdźwięku pomiędzy oficjalnymi zaleceniami a praktyką duszpasterską. Uważa on, że zbyt często przypadki uznane w dokumentach jedynie za dopuszczalne odstępstwa od reguły, zostały podniesione do rangi obowiązującej normy. Przykładem może być odprawianie Mszy Świętej w językach narodowych, przekazywanie sobie w jej trakcie znaku pokoju czy też postawa celebransa versus populum, czyli - jak dowcipnie skomentował proboszcz z Wildy - „frontem do klienta”.

Chociaż ks. Węcławski jest świadomy licznych liturgicznych nadużyć, przestrzega jednak przed sprowadzaniem krytyki nowego porządku Mszy świętej do absurdu. - Kościół katolicki jest Kościołem prawa – wyjaśnił, zaraz jednak dodał, że zbyt dosłowne traktowanie litery tego prawa może przysłonić piękno liturgii. Żeby dokładniej wyjaśnić, co ma na myśli, przytoczył przykład księdza, który, odłożywszy kilka minut po północy brewiarz, odetchnął z ulgą, bo uniknął grzechu ciężkiego rozpoczynając modlitwę tuż przed wybiciem dwunastej.

Gość spotkania zaznaczył, że również przed reformą sprawowanie Mszy świętej nie zawsze przebiegało idealnie a brak odpowiedniego przygotowania wiernych powodowało rozmaite odstępstwa: głośne odprawianie w trakcie Eucharystii nabożeństwa majowego albo różańca.

Według księdza Węcławskiego podstawą zrozumienia Eucharystii jest Misterium – tajemnica. Mimo wszystkich uwag trzeba więc pamiętać, że Msza święta – tak jak cała doktryna Kościoła - jest właśnie tajemnicą, której nikt z wierzących nie jest w stanie w pełni pojąć. Dlatego kluczem do owocnego życia eucharystycznego jest rozkochanie w Misterium Mszy świętej. - W czwartek 21 mają 2009 roku, minie 28 lat od momentu, kiedy przyjąłem święcenia kapłańskie – wyznał ks. Węcławski. - Od tamtej pory zdarzyły się tylko 3 dni, w których nie mogłem sprawować Mszy świętej – mówił. Wszystkich obecnych na spotkaniu kapłan namawiał do codziennego przyjmowania Najświętszego Sakramentu.

piątek, 22 maja 2009

Polski salezjanin odprawia Mszę trydencką w Moskwie


Jak informuje na swojej stronie internetowej stowarzyszenie Una Voce Rosja, w każdą I niedzielę miesiąca o godz. 17:00 w podziemnej kaplicy moskiewskiej Katedry Niepokalanego Poczęcia ks. Augustyn Dziędziel SDB odprawia Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Najbliższa Msza w tradycyjnym rycie zostanie odprawiona jednak przez niego wyjątkowo w niedzielę 31 maja w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego.
Warto przy tej okazji wspomnieć, że ks. Augustyn Dziędziel w sobotę 18 kwietnia 2009 r. w katedrze lubelskiej odprawił uroczystą Mszę św. w formie zwyczajnej z okazji 50-lecia swoich święceń kapłańskich.

Katedra Niepokalanego Poczęcia w Moskwie

Ołtarz w kaplicy

czwartek, 21 maja 2009

W Bydgoszczy Msza św. trydencka w każdą niedzielę

Począwszy 7 czerwca br. w każdą niedzielę o godzinie 14.00 Msza św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego odprawiana będzie w kaplicy MB Częstochowskiej w Bazylice Mniejszej Św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy. Celebransem będzie ks. prałat Roman Kneblewski.



środa, 20 maja 2009

W sobotę święcenia subdiakonatu kleryków z Instytutu Dobrego Pasterza

W najbliższą sobotę 23 maja br. w rzymskim kościele Santa Lucia in Selci abp Ennio Appignanesi, emerytowany metropolita archidiecezji Potenza-Muro Lucano-Marsico Nuovo, odprawi pontyfikalną Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego oraz udzieli święceń subdiakonatu trzem klerykom Instytutu Dobrego Pasterza, wśród których jest Polak - kl. Sergiusz Orzeszko.

abp Ennio Appignanesi

Wnętrze kościoła Santa Lucia in Selci

wtorek, 19 maja 2009

Relacja z Mszy św. we Wrześni

W niedzielę 17 maja o godz. 20:00 w parafii farnej pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP i Świętego Stanisława BM we Wrześni (Archidiecezja Gnieźnieńska) sprawowana była Msza św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Celebransem był o. Marcin Kostka OSPPE z pobliskiego Biechowa. We Mszy wzięło udział ok. 100 osób. Kolejna Msza zostanie odprawiona we Wrześni 21 czerwca o godz. 20:00.






poniedziałek, 18 maja 2009

Nowa wersja internetowej strony Komisji Ecclesia Dei


Pod adresem http://www.ecclesiadei-commissio.org/ uruchomiona została nowa wersja strona Pontyfikalnej Komisji Ecclesia Dei. Strona została zaktualizowana o bieżące informacje, zawiera także przydatne pliki do pobrania.

niedziela, 17 maja 2009

Relacja z bierzmowania w Rzeszowie

W niedzielę 17 maja br. o godz. 15:00 w rzeszowskim kościele Św. Krzyża, z upoważnienia bpa ordynariusza Kazimierza Górnego, Sakramentu Bierzmowania według tradycyjnego Pontificale Romanum udzielił ks. infułat dr Wiesław Szurek, wikariusz biskupi do spraw formacji stałej kapłanów. Bierzmowana przyjęła imię Faustyna. Mszę św. w tym dniu w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego odprawił ks. dr Krzysztof Tyburowski.


sobota, 16 maja 2009

Msza św. w Hodyszewie w Diecezji Łomżyńskiej

Informowaliśmy niedawno o dniach skupienia organizowanych 22-23 maja 2009 r. (piątek-sobota) w Sanktuarium Matki Bożej Pojednania w Hodyszewie. Propozycja wzięcia w nich udziału adresowana jest do osób z Diecezji Łomżyńskiej, chcących przeżyć ten czas zgłębiając zasady, którymi rządzi się tradycyjna liturgia katolicka. W uzupełnieniu wcześniejszej zapowiedzi podajemy terminy, w których podczas dni skupienia zostanie odprawiona Msza św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Będzie to piątek 22 maja o godz. 17.00 i sobota 23 maja o godz. 12.00.

"Tridentina" bez Komunii na rękę i ministrantek

Z blogu Pod Mitrą czyli Kościelne Safari: Udzielanie Komunii świętej na ręce wiernych, a także posługa ministrantek w czasie Mszy św. celebrowanej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego jest niedozwolona – stwierdza ks. dr Wolfgang F. Rothe, w swojej najnowszej książce „Liturgiczne pojednanie” (Liturgische Versöhnung).

Ks. Rothe, młody (ur. 1967), ale już uznany kanonista jest wykładowcą w Wyższej Szkole Filozoficzno-Teologicznej w austriackim St. Pölten. Po studiach w Würzburgu i Eichstätt doktoryzował się na prowadzonym przez Opus Dei Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie.

„Liturgiczne pojednanie” jest obszernym prawniczym komentarzem do Motu Proprio Summorum Pontificum znakomicie nadającym się tak do debat akademickich, jak i praktycznego zastosowania. Zgodnie z informacją niemieckiego wydawcy książka porusza najważniejsze i najbardziej interesujące zagadnienia, m. in. opisuje relacje obu form rytu rzymskiego wobec siebie, odpowiada na pytania kiedy, gdzie i przy spełnieniu jakich warunków „stary ryt” może być celebrowany, precyzuje kompetencje przysługujące w tym względzie ordynariuszom i celebransom oraz porusza problematykę sprawowania innych Sakramentów.

W przeszłości znani teologowie i kanoniści – pośród nich szczególnie prof. Stubenrauch, dogmatyk z Uniwersytetu Ludwika Maksymiliana w Monachium – zdecydowanie domagali się, by liturgiczne „osiągnięcia”, wśród których wymieniali właśnie żeńską służbę ołtarza i Komunię udzielaną do ręki, były bezwzględnie wprowadzone do liturgii tradycyjnej. Podobne stanowisko, choć nieco mniej radykalnie formułowane, przyjęła również Papieska Komisja Ecclesia Dei.

Jednak autor publikacji dowodzi, iż należy odrzucić takie praktyki dlatego, że wprowadzano je zazwyczaj wbrew prawu i legalizowano ex post, a także ze względu na to, iż były powodem odwrócenia się wiernych od nowego rytu i powrotu do dawnych, właściwych praktyk w ramach rytu klasycznego. Wobec tego należy przyjąć, iż zarówno we Mszach sprawowanych według Missale Romanum 1962, a także od niepamiętnych czasów, nie było żeńskiej służby ołtarza, a Komunia w takiej formie nie była praktykowana. Tak więc – stwierdza autor – posługa dziewcząt-ministrantek i komunikowanie „do ręki” podczas celebracji w klasycznym rycie rzymskim są zakazane w oparciu o prawo zwyczajowe.

Książka została opublikowana z przedmową prałata Camille’a Perla, wiceprzewodniczącego Papieskiej Komisji Ecclesia Dei. Monsignore nazwał książkę “znakomitym komentarzem”, szczególnie do użytku duszpasterzy, w pierwszym rzędzie księży, ale także biskupów. Duchowni z Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, w tej chwili faktycznie kontrolującej działania Ecclesia Dei, sugerują iż tak entuzjastyczna rekomendacja Perla jest próbą wycofania się z twarzą ze stanowiska zaprezentowanego 27 października 2000 roku w liście do Michaela Daviesa, ówczesnego prezesa Una Voce Internationalis. Czytamy tam, iż przyjmowanie Komunii św. na rękę jest zezwoleniem, którego Stolica Apostolska udzieliła na prośbę poszczególnych konferencji episkopatów i tam, gdzie takiego zezwolenia udzielono, sposób przyjmowania Komunii św. zależy tylko od wiernych.

Wydaje się więc, że „Liturgiczne pojednanie” wraz z jego przedmową może stanowić zapowiedź i wstęp kolejnego etapu zmian w liturgii, który w Kongregacji Kultu Bożego nazywany jest „wyhamowywaniem liturgicznego okrętu”. Następnym etapem ma być „powrót na właściwy kurs”.

Magnificat - Pieśń Maryi

Tekst hymnu zaczerpnięto bezpośrednio z Ewangelii Św. Łukasza (Łk 1,46-55), która mówi o przybyciu brzemiennej Maryi do swojej krewnej, Świętej Elżbiety. Są to słowa samej Matki Bożej, pieśń pochwalna sławiąca wielkie dzieła Pańskie.

W kantyku widać echa kilka obrazów biblijnych Starego Testamentu. Najbardziej wyraziste są aluzje do Pieśni Anny z Księgi Samuela (1Sm 2,1-10). Wraz z Benedictus (pieśnią Zachariasza), jak również kilkoma pochodzącymi ze Starego Testamentu kantykami, Magnificat występuję już w starożytnych zbiorach śpiewów liturgicznych.

Kantyk jest najczęściej odmawiany w Liturgii Godzin. W tradycji rzymskiej Pieśń Maryi jest śpiewana lub recytowana podczas wieczornych nieszporów. W obrządku wschodnim, Magnificat jest zazwyczaj śpiewane w niedzielnej jutrzni.

Hymn wykonany na melodię gregoriańską przez kleryków WSD Księży Pallotynów w Ołtarzewie:


W praktyce parafialnej często śpiewa się polską wersję Magnificat, w poetyckim przekładzie Franciszka Karpińskiego:


piątek, 15 maja 2009

Opactwo Le Barroux

Na NRL było już opisane tradycyjne opactwa benedyktynów w Fontgombault, oraz w Flavigny Sur Ozerain teraz przedstawiamy benedyktyński klasztor św. Marii Magdaleny w Le Barroux. Założycielem wspólnoty mnichów w Le Barroux był Dom Gérard Calvet, który w 1970 r. zamieszkał w Bedoin, w ruinach klasztoru przylegającego do opuszczonej romańskiej kaplicy św. Marii Magdaleny. Charyzmatem zgromadzania było i pozostaje nadal celebrowanie liturgii wyłącznie według tradycyjnych ksiąg liturgicznych oraz życie zgodnie z tradycyjnymi regułami zakonnymi. W 1978 r. Dom Gérard Calvet w sąsiednim Le Barroux rozpoczął budowę nowego klasztoru, którego architekturę sam obmyślił, inspirując się stylem romańskim. Klasztor w Le Barroux został w 1989 r. opactwem podlegającym bezpośrednio Ojcu Świętemu, zaś sam Dom Gérard pierwszym opatem klasztoru św. Magdaleny. Tę godność otrzymał od Jana Pawła II. Dziś Le Barroux jest jednym z najbardziej obleganych miejsc odnowy religijnej Francji – swoje rekolekcje przed ostatnim konklawe odprawiał tu kard. Joseph Ratzinger – ośrodkiem naukowym i wydawniczym.

Benedykt XVI w czasie tegorocznej podróży do Francji, na swoje specjalne życzenie, sprawował Mszę św. w Paryżu w szatach należących do zmarłego w tym roku pierwszego opata klasztoru w Le Barroux – Dom Gérarda Calveta.


Dom Gerard Calvet

Przy sprawowaniu Najświętszej Ofiary zawsze
dom Calvetowi towarzyszyło niezwykłe skupienie

Opactwo św. Magdaleny w Le Barroux



Możemy tylko pozazdrościć Francuzom takich tradycyjnych monastycznych ośrodków w których odradza się Nowy Ruch Liturgiczny we Francji. Są one jak kwiaty na stepie... może kiedyś i w Polsce...

KOMUNIKAT: Grupa polska na Pielgrzymkę z Paryża do Chartres

Czas kolejnej pieszej Pielgrzymki Chrześcijańskiej z Paryża do Chartres zbliża się wielkimi krokami. W tym roku odbędzie się ona w dniach od 30 maja do 1 czerwca, zaś rozważania koncentrować się będą wokół zawołania z Modlitwy Pańskiej: "Przyjdź Królestwo Twoje".

Ponieważ nie zgłosiło się wystarczająco wiele osób z Polski, aby zapełnić duży autokar, pielgrzymi udadzą się do Francji własnymi środkami transportu, jednak z uwagi na konieczność zapewnienia noclegów i inne kwestie organizacyjne, wszyscy, którzy chcieliby wziąć udział w Pielgrzymce w ramach grupy polskiej św. Stanisława Biskupa, proszeni są o potwierdzenie tego faktu w terminie do 19 maja na adres:

Chartres2000@poczta.onet.pl

Tam też można uzyskać wszelkie dodatkowe informacje dotyczące wyjazdu oraz samej Pielgrzymki.

czwartek, 14 maja 2009

Zdjęcia z Mszy św. w Gdańsku

W poniedziałek 11 maja o godz. 20 w kościele św. Barbary w Gdańsku została odprawiona Msza św. w klasycznym rycie rzymskim. Celebransem był x. Wojciech Grygiel FSSP, na organach zagrał prof. Bogusław Grabowski a śpiewy gregoriańskie wykonała schola studentów Akademii Muzycznej w Gdańsku.




Foto: A. Zienkiewicz

Relacja z Mszy św. w Szamotułach

W niedzielę 10 maja br. w Szamotułach została zainaugurowana regularna celebracja Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Na Mszę św., odprawianą w kaplicy przy Domu Zakonnym Sióstr Służebniczek Maryi przybyło ok. 50 osób. Oprawę muzyczną zapewnił chór im. Wacława z Szamotuł pod dyrekcją pani Jolanty Wachowiak. Na Mszy obecny był m.in. pan poseł Jan Filip Libicki. Celebrans, ks. Włodzimierz Wygocki, odczytał list z Kurii Metropolitalnej o spełnieniu przez miejscową grupę wiernych wszystkich warunków koniecznych do uczestnictwa w liturgii tradycyjnej. W czasie Mszy św. panowała podniosła, uroczysta atmosfera.

Następna Msza św. w Szamotułach będzie sprawowana się w najbliższą niedzielę 17 maja o godz. 10. W tym dniu ks. Włodzimierz będzie obchodził 45-tą rocznice swoich świeceń kapłańskich. 24 maja w planie jest uroczysta Msza św., której oprawę przygotuje Poznańskie Środowisko Wiernych Tradycji Łacińskiej wraz z poznańską scholą. Msza zostanie odprawiona o godz. 10 w kaplicy SS. Franciszkanek przy ul. Lipowej 27.






Relacja i fotografie: Sławomir Hazak

środa, 13 maja 2009

Kard. Cañizares: Wstęp do książki ks. N. Buxa

Publikujemy tłumaczenie wstępu do hiszpańskiego wydania książki ks. Nicoli Buxa, pt. "Reforma Benedykta XVI. Liturgia między innowacją a tradycją", którego autorem jest Antonio kardynał Cañizares, Prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Od czasu publikacji tej książki (w języku włoskim) do jej hiszpańskiego wydania minęło nie więcej niż kilka miesięcy. Mimo to znaczenie niektórych wydarzeń, które miały miejsce w tym czasie, zmieniło w ogromnym stopniu „klimat” wokół jej tematyki; przyczyniły się do tego zwłaszcza kontrowersje związane ze zdjęciem ekskomuniki z czterech biskupów wyświęconych przez abpa Lefebvre’a przed około dwudziestu laty. Ten gest bezinteresownego miłosierdzia, dokonany przez Ojca Świętego w celu ich pełnego powrotu do Kościoła i ukazujący, że Kościół nie odrzeka się od swojej tradycji, sprawił, że „tradycyjna Msza św.” została skojarzona z pewnym problemem dyscyplinarnym i co gorsza – z pewnym problemem politycznym.
W rezultacie istnieje niebezpieczeństwo zniekształcenia głębi znaczenia Motu Proprio z dnia 7 lipca 2007 r.; tego niezwykłego świadectwa zdrowego rozsądku Kościoła, uznającego pełną ważność rytu, który w sposób duchowy karmił Kościół zachodni w przeciągu wieków.

Bez wątpienia potrzeba było pogłębienia i odnowy liturgii. Często jednak nie zdołano tego osiągnąć. Pierwsza część konstytucji Sacrosanctum Concilium nie weszła w serce ludu chrześcijańskiego. Nastąpiła zmiana w formach, czyli reforma, ale nie była to prawdziwa odnowa – taka, o jaką prosili ojcowie soborowi. Czasami zmieniano z powodu prostego upodobania do zmiany, bez szacunku dla przeszłości postrzeganej jako całkowicie negatywną i przebrzmiałą, pojmując reformę jako zerwanie, a nie jako organiczny rozwój tradycji. Od samego początku wywołało to reakcje i opory, radykalizując w danym przypadku stanowiska i postawy, które zaowocowały ekstremalnymi rozwiązaniami, a wśród nich aktami pociągającymi za sobą nawet kary kanoniczne. Koniecznie jednak należy odróżnić problem dyscyplinarny, powstały wskutek nieposłuszeństwa pewnej grupy, od problemu doktrynalnego i liturgicznego.
Jeśli naprawdę wierzymy, że Eucharystia jest rzeczywiście „źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego” – jak nam przypomina Sobór Watykański II – to nie możemy dopuścić, aby celebrowano ją w sposób niegodny. Dla wielu akceptować reformę soborową oznaczało celebrować Mszę tak, by w ten lub inny sposób musiała ona być „desakralizowana”. Iluż kapłanów traktowano jako „zacofanych” albo „przeciwnych soborowi” tylko dlatego, że celebrowali w sposób uroczysty, pobożny lub najzwyczajniej byli doskonale posłuszni rubrykom! Stanowczo należy porzucić tę dialektykę.

Reforma została wprowadzona i z początku przeżywana zasadniczo jako zupełna zmiana, jakby należało tworzyć pewną przepaść między tym, co było przed Soborem, i tym, co po Soborze, w tym kontekście używano terminu „przedsoborowy” niemalże jako obelgi. Zostało tu również zauważone zjawisko, które papież obserwuje w swoim ostatnim liście do biskupów z dnia 10 marca 2009 r.: „Niekiedy można odnieść wrażenie, że nasze społeczeństwo potrzebuje przynajmniej jednej grupy, do której podchodzi bez żadnej tolerancji: którą spokojnie może atakować i nienawidzić”. Przez lata był to w dużej mierze problem kapłanów i wiernych przywiązanych do formy Mszy odziedziczonej w przeciągu wieków, wielokrotnie traktowanych „jako trędowatych”, jak to mówił bez ogródek ówczesny kardynał Ratzinger.

Dzisiaj, dzięki Motu Proprio, ta sytuacja zmienia się w sposób widoczny. W wielkiej mierze dzieje się tak, ponieważ wolą Ojca Świętego nie było wyłącznie zadowolenie naśladowców abpa Lefebvre’a ani ograniczanie się do odpowiedzi na słuszne pragnienia wiernych, którzy, z różnych powodów, czują się związani z dziedzictwem liturgicznym reprezentowanym przez ryt rzymski, ale także, i to w sposób szczególny, by otworzyć bogactwo liturgiczne Kościoła dla wszystkich wiernych, w ten sposób czyniąc możliwym odkrywanie skarbów dziedzictwa liturgicznego Kościoła tym, którzy jeszcze ich nie znają. Ileż razy niesłuszne stanowisko tych, którzy je lekceważą, pochodziło nie z innej przyczyny jak tylko z tej niewiedzy! Dlatego, biorąc pod uwagę ten ostatni aspekt, Motu Proprio w swym znaczeniu sięga daleko poza istniejące lub nieistniejące konflikty: nawet gdyby nie byłoby żadnego „tradycjonalisty”, którego należałoby zadowolić, wówczas „otwarcie” to, byłoby wystarczające by uzasadnić rozporządzenie Ojca Świętego.

Padły również słowa, że przepisy Summorum Pontificum są „zamachem” na Sobór, jednak takie myślenie pokazuje nieznajomość tegoż Soboru, którego intencją było, aby wszyscy wierni mieli okazję poznać i docenić rozmaite skarby liturgii Kościoła. Właśnie tego gorąco pragnęło to wielkie zgromadzenie: „Trzymając się wiernie tradycji, Święty Sobór oświadcza, że Święta Matka Kościół uważa za równe w prawach i godności wszystkie prawnie uznane obrządki i chce je na przyszłość zachować i zapewnić im wszelki rozwój” (SC, 4).
Z drugiej strony, wskazania te nie są żadną nowością; Kościół zawsze je podtrzymywał, a jeśli czasami tak się nie działo, to konsekwencje tego były tragiczne. Nie tylko respektowało się ryty wschodnie, ale też na Zachodzie diecezje takie jak Mediolan, Lyon, Kolonia, Braga i różne zakony w przeciągu wieków, w sposób pokojowy zachowywały swoje różne ryty. Ale najlepszym przykładem dla zobrazowania tej sytuacji jest niewątpliwie archidiecezja w Toledo. Kardynał Cisneros dołożył wszelkich starań, by w archidiecezji zachować jako „nadzwyczajny” ryt mozarabski, któremu groziło zniknięcie; nie tylko wydał mszał i brewiarz, ale też urządził specjalną kaplicę w kościele katedralnym, w której jeszcze dziś celebruje się codziennie w tym rycie.

Ta różnorodność rytów nigdy nie oznaczała i nie może oznaczać różnic doktrynalnych; wręcz przeciwnie, uwidacznia głęboką tożsamość. Potrzeba, aby także wśród rytów aktualnie używanych nastała jedność. Aktualnym wyzwaniem, na które wskazuje książka don Nicoli Buxa, jest ukazanie tożsamości teologicznej między liturgią różnych rytów, które były celebrowane w przeciągu wieków, i nową liturgią, owocem reformy; lub jej odzyskanie, jeśli ta tożsamość byłaby zamazana.
„Reforma Benedykta XVI” jest więc książką bogatą w informacje, refleksje i idee, a spomiędzy wielu zagadnień w niej podejmowanych, chciałbym wyróżnić niektóre punkty:
Pierwszy dotyczy nazwy, jaką określa się tę Mszę. Autor proponuje, by nazywać ją na styl wschodni „liturgią Św. Grzegorza Wielkiego”. Być może lepiej mówić tak niż po prostu „Msza gregoriańska”, ponieważ nazwa „Msza gregoriańska” mogłaby dać podstawy dla podwójnego błędu (którego w tym przypadku można by uniknąć za pomocą miana „damazjańsko-gregoriańska”). Jest również bardziej odpowiednia niż określenie „Msza tradycyjna”, gdzie przymiotnik wprowadza niebezpieczeństwo skalania się pewnym ładunkiem polemicznym albo „folklorystycznym”; czy „forma nadzwyczajna”, która jest nazwą zbyt sztuczną. „Usus antiquior” ma ten defekt, że odnosi się jedynie do chronologii. Z drugiej strony „usus receptus” byłby nazwą zbyt techniczną. „Mszał św. Piusa V” lub „bł. Jana XXIII” są określeniami zbyt ograniczonymi. Jedyną niedogodnością jest to, że w rycie bizantyńskim już jest liturgia Św. Grzegorza, Papieża rzymskiego; jest to liturgia uprzednio poświęconych darów, celebrowana podczas Wielkiego Postu.

Po drugie, fakt, że ryt jest „nadzwyczajnym” nie powinien oznaczać, że ma być używany tylko przez kapłanów i wiernych, którzy posługują się wyłącznie nadzwyczajnym sposobem celebracji. Jak zaleca ks. Bux, byłoby czymś bardzo pozytywnym, gdyby kapłani celebrujący na co dzień w sposób „zwyczajny”, używali również od czasu do czasu rytu „nadzwyczajnego”. Chodzi tu o skarb, którym jest dziedzictwo wszystkich i do którego, w ten czy inny sposób, wszyscy powinni mieć dostęp. Dlatego można by było zaproponować, w szczególnych okazjach, korzystanie ze starego Mszału (zwłaszcza jeśli w nowym kalendarzu nie zostało przewidziane nic szczególnego): na przykład w okresie Siedemdziesiątnicy, na Kwartalne Dni Modlitwy i Post albo na Wigilię Pięćdziesiątnicy a, może, nawet na potrzeby pewnych szczególnych wspólnot, zarówno życia konsekrowanego jak i bractw. Celebracja „nadzwyczajna” byłaby także bardzo użyteczna dla oficjów Wielkiego Tygodnia, a przynajmniej niektórych z nich, ponieważ w Triduum Sacrum te ceremonie lub modlitwy sięgają najwcześniejszych epok Kościoła.
Innym punktem, który należy wyróżnić jest postawa Benedykta XVI; nie tyle wprowadza on pewne nowości albo zmienia kierunek rządzenia, ile doprowadza do konkretyzacji tego, co już Jan Paweł II przedsięwziął w takich inicjatywach jak papieski dokument Quattuor abhinc annos, konsultacja z komisją kardynałów, Motu Proprio Ecclesia Dei i utworzenie Komisji o takiej samej nazwie, a także przemówienie skierowane do Kongregacji Kultu Bożego (w 2003 r.).
Istotne jest także zwrócenie uwagi na reperkusje ekumeniczne tego dokumentu; krytyka, skierowana przeciwko rytowi przejętemu z tradycji rzymskiej, dosięga także innych tradycji a przede wszystkim naszych prawosławnych braci. Prawie wszystkie ataki przeciwników ponownego wprowadzenia dawnego mszału wymierzone są dokładnie w te punkty, które mamy wspólne z wschodnimi chrześcijanami! Potwierdzeniem tego faktu są pozytywnie słowa wypowiedziane po publikacji Motu Proprio przez zmarłego niedawno patriarchę Moskwy.

Wreszcie, nie mniej istotny jest fakt, że książka ks. Buxa pomoże nam uświadomić sobie różne aspekty sytuacji, w której się aktualnie znajdujemy. Nasze pokolenie musi zmierzyć się z wielkimi wyzwaniami w obszarze liturgii: Pomóc całemu Kościołowi podążać w pełni za tym, co wskazał Sobór Watykański II w konstytucji Sacrosanctum Concilium oraz za tym, co Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o liturgii, zebrać to, co napisał na ten temat Ojciec Święty – jeszcze jako kardynał Ratzinger, szczególnie w swej przepięknej książce Duch liturgii, ubogacić się sposobem w jakim Ojciec Święty celebruje liturgię – wspierany przez Papieskie Biuro Celebracji Liturgicznych, któremu przewodzi ks. prałat Guido Marini, a którego doradcą jest autor tejże książki. Te pontyfikalne liturgie są wzorcowymi dla całego świata katolickiego.
Na koniec chciałbym zaznaczyć, że byłoby bardzo ważne, aby wszystko to było dogłębnie wykładane w seminariach jako integralna część formacji kapłańskiej, aby dać możliwość poznania teoretyczno-praktycznego bogactwa liturgicznego; nie tylko rytu rzymskiego, ale także, na miarę możliwości, różnych rytów Wschodu oraz Zachodu i w ten sposób stworzyć nowe pokolenie kapłanów wolnych od dialektycznych uprzedzeń.
Oby ta wartościowa książka don Nicoli Buxa przysłużyła się do lepszego poznania intencji Ojca Świętego i do odkrycia bogactw otrzymanego dziedzictwa, a tym samym oświeciła nas w naszym działaniu. Dlatego prośmy Pana o to, byśmy, jak mówił Paweł VI, umieli odczytywać „znaki czasu”.

+ Antonio kardynał Cañizares
Prefekt Kongregacji Kultu Bożego
i Dyscypliny Sakramentów
Arcybiskup Administrator Apostolski Toledo
8 kwietnia 2009

Tłumaczenie: o. Nikodem Najmowicz OCD