poniedziałek, 15 grudnia 2008

Homilia kard. Hoyosa z Tulonu


W II niedzielę Adwentu, 7 grudnia br. kard. Dario Castrillon Hoyos przybył do Tulonu we Francji na specjalne zaproszenie ordynariusza Diecezji Fréjus-Tulon, bpa Dominique Rey'a. Przewodniczący Papieskiej Komisji Ecclesia Dei celebrował Mszę św. pontyfikalną w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w tradycyjnej parafii personalnej Saint-François de Paule. Następnie poprowadził ulicami miast procesję z okazji Uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP. Poniżej zamieszczamy treść homilii, którą wygłosił do zgromadzonych w kościele wiernych.


Drodzy bracia i siostry,
Na samym początku chciałbym serdecznie pozdrowić księdza biskupa Frejus-Toulon, Dominique’a Reya. Dziękuję mu za jego zaproszenie, aby odprawić tę Mszę świętą w parafii św. Franciszka z Paoli. Jestem szczęśliwy, że mogę to uczynić i dziękuję wam z całego serca.
Liturgia drugiej niedzieli Adwentu zachęca nas do wdzięczności Bogu, który odkupił nas w swoim miłosierdziu, nas, chrześcijan pochodzących z ludów pogańskich, nie należących do narodu wybranego, jak mówi św. Paweł w przeznaczonej na dziś Epistole. Tym miłosierdziem Bóg nie przestaje obdarzać nas, nie mających żadnych przed Nim zasług, za to potrzebujących nieustannie Jego pomocy. Fakt ten uznajemy w pokorze nie tylko na początku każdej mszy, ale w ciągu całego naszego życia. Jednakże nie wiedzie on do zamknięcia się w sobie bez żadnej nadziei, wprost przeciwnie – uświadamiamy sobie, że stale potrzebujemy ożywiającego Bożego Miłosierdzia, że Pan, w którym pokładamy nadzieję przybędzie nim nas obdarzyć.
W tym to duchu wierni przygotowują się przez okres Adwentu na świętowanie narodzenia Pańskiego. I rzeczywiście, to sam Jezus jest tym darem Bożego Miłosierdzia, jak śpiewamy w kantyku Zachariasza: „Dzięki serdecznej litości naszego Boga, z jaką nawiedzi nas z wysoka Wschodzące Słońce.” Narodziny w ludzkim ciele Syna Bożego i Jego przebywanie na tej ziemi – oto prawdziwe nawiedzenie nas przez „z wysoka Wschodzące Słońce”. Od tego momentu, to Miłosierdzie Boże rozlało się na cały świat. I dzisiaj, i wczoraj sprawia, że „niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.” (por. Ewangelia na II niedzielę Adwentu)
To stanowi w szczególności drogę i apostolat Zgromadzenia Bożego Miłosierdzia (La Société de la Divine Misericorde), któremu nieco ponad trzy lata temu powierzono tę parafię. Członków tej wspólnoty, którzy po homilii odnowią swoje przyrzeczenia, przyciągnęło i jednoczy pragnienie wychwalania Bożego Miłosierdzia. Czynią to przede wszystkim przez życie wspólnotowe, przez celebrowanie liturgii, zawsze „ad laudem et gloriam nominis sui”. Nadzwyczajna forma rytu rzymskiego, do którego Stowarzyszenie i parafia są przywiązane, wspaniale wyraża ową prawdę wiary: nasze zbawienie pochodzi jedynie przez Boskie Miłosierdzie i odnawia się ono za każdym razem poprzez ofiarniczy wymiar mszy świętej, zbyt dzisiaj często zapominany.
Drodzy bracia, próbujecie, i dobrze czynicie, przeżywać liturgię wedle życzenia Jana Pawła II, wyrażonego z okazji dziesiątej rocznicy Motu Proprio „Ecclesia Dei”, 26 października 1998, mianowicie w duchu II Soboru Watykańskiego. Rzeczywiście, przystoi celebrować w formie nadzwyczajnej rytu rzymskiego trzymając się zasad soborowej konstytucji „Sacrosanctum Concilium”, ze „szlachetną prostotą” (KL 34), z prawdziwym aktywnym uczestnictwem wszystkich: „W odprawianiu liturgii każdy spełniający swą funkcję, czy to duchowny, czy świecki, powinien czynić tylko to i wszystko to, co należy do niego z natury rzeczy i na mocy przepisów liturgicznych.” (KL 28) Liturgia to modlitwa Chrystusa do Ojca, uświęca ona lud chrześcijański, jest źródłem i szczytem życia Kościoła, nie może być poddawana ani lekkomyślnej kreatywności ani też ścisłemu rubrycyzmowi. Nasz Ojciec Święty w swoim Motu proprio „Summorum pontificum” zachęca biskupów do wielkoduszności i roztropności w stosunku do wiernych związanych z tradycjami liturgicznymi i dyscyplinarnymi Kościoła łacińskiego. Zachęca nas również do lepszego poznawania formy nadzwyczajnej w diecezjach, w seminariach… Jednakże sami wierni mają znaczną rolę w tym niezbędnym wychodzeniu z zamknięcia tradycyjnej liturgii. Nie chodzi papieżowi o to, byście się izolowali od życia diecezji, ale o to, abyście weń weszli i uczestniczyli pod przewodnictwem waszych duszpasterzy w różnych wielkich wydarzeniach diecezjalnych. Koncelebrowanie z biskupem, którego pierwszymi współpracownikami są właśnie kapłani, stanowi jeden ze znaków jedności. Z pewnością raduje Ojca Świętego, że czynicie to przy różnych okazjach. Zachęcam przeto waszych kapłanów, abyście dalej postępowali w tym duchu prawdziwej kościelnej miłości.
Ojciec Święty dołączył do rozporządzeń odnośnie używania starego mszału wezwanie do jedności. Jedność, rzecz jasna, tworzy się na poziomie całego Kościoła, jednak przede wszystkim na poziomie diecezji i parafii. Parafia św. Franciszka z Paoli na to papieskie wezwanie odpowiedziała pozytywnie, dzięki czemu może służyć za przykład włączenia starej liturgii i przywiązanych do niej wiernych w życie diecezji. Liturgia bowiem nie uwielbia Miłosierdzia Bożego, jeśli nie jest odprawiana w prawdziwej kościelnej jedności. Tylko wówczas liturgia stanowi modlitwę Chrystusa zanoszoną do Ojca, do której możemy się dołączyć z całym naszym jestestwem, tylko wówczas sprawia ona, że niewidomi odzyskują wzrok, chromi chodzą i słyszą głusi.
Na koniec, jak wiecie, liturgia to nie wszystko. Świat, zraniony przez grzech, potrzebuje, by mu głoszono Boskie Miłosierdzie, co jest ostatnim szańcem przeciw postępowi zła (Jan Paweł II, „Pamięć i tożsamość”). Potrzebni są więc pasterze, którzy będą świadkami Bożego Miłosierdzia. To właśnie jest celem kapłańskiego Zgromadzenia Miłosierdzia Bożego. Karmieni przez codzienną adorację eucharystyczną, pracują nad szerzeniem pobożności do Miłosiernego Serca, tej prawdziwej duchowości trzeciego tysiąclecia. Próbują również nadać celebrowanej tutaj liturgii wymiar misjonarski skierowany do każdego, który szuka Boga. Tak więc cała parafia, powierzona temu misjonarskiemu Stowarzyszeniu działa na rzecz nowej ewangelizacji, poprzez odwiedzanie domów, poprzez misje na ulicach, a także poprzez publiczne procesje, takie jak ta, która będzie miała miejsce po Mszy św. Dla każdego bez wyjątku mieszkańca tej dzielnicy, będzie ona znakiem tego, że chcemy im głosić Chrystusa Miłosiernego. Głoszenie jest ostatnim ze znaków, które daje Jezus wysłannikom Jana Chrzciciela w dzisiejszej Ewangelii: „ubogim głosi się Ewangelię”.
Po Mszy św. parafia odnowi swoje poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi. Maryja, tak jak Jan Chrzciciel, towarzyszy naszemu adwentowemu przygotowaniu na święta Bożego Narodzenia. Ona jest Matką miłosierdzia, Mater misericordiae. Jej to powierzamy nasze życie, nasze rodziny, zwłaszcza Misjonarzy Bożego Miłosierdzia, którzy zaraz odnowią swoje przyrzeczenia. Niechże Ona nas wspomaga każdego dnia, abyśmy przygotowali nasze serca na przyjście jedynego Syna Bożego. Amen.

tłumaczenie: W.B.