Czy papież ma prawo zmieniać obrządek liturgiczny zakorzeniony w tradycji apostolskiej i ukształtowany na przestrzeni wieków? ... [W] przeszłości hierarchia kościelna nie wpływała silnie na kształtowanie się form liturgicznych. Jej rola ograniczała się do sankcjonowania obrządku wyrosłego na gruncie miejscowego zwyczaju, można wręcz rzec, że praktyka kościelna oficjalnego sankcjonowania obrządku pojawiła się stosunkowo późno, bo dopiero po upowszechnieniu się drukowanych ksiąg liturgicznych.
Na Zachodzie praktyka ta rozpoczęła się po Soborze Trydenckim i jest określona w art. 22 Konstytucji o liturgii świętej [Sacrosanctum Concilium]. Powołując się na Kan. 1257 CIC [1917], czytamy: „Nadzór nad liturgią świętą zależy wyłącznie od władzy Kościoła, który mieści się w Stolicy Apostolskiej oraz, zgodnie z prawem, przysługuje ordynariuszowi miejsca (...Dlatego nikomu innemu, choćby nawet był kapłanem, nie wolno na własną rękę niczego dodawać, ujmować lub zmieniać w liturgii).”
Sobór zatem nie debatował nad tym, co oznacza definicja „nadzoru nad liturgią świętą” (Sacrae Liturgiae moderatio). Jeżeli jednak przyjrzymy się bliżej praktykom i zwyczajom przeszłości, definicja nie może oznaczać radykalnych zmian w obrządku Mszy św. i zmian tekstów liturgicznych, których jesteśmy świadkami. Musimy raczej pojmować prawdziwe znaczenie w szerszej perspektywie: ojcowie soborowi postanowili przede wszystkim uniemożliwić księżom dowolne „wymyślanie obrządku liturgicznego” na własną rękę — co niestety ma miejsce dzisiaj.
Reformatorzy liturgii nie mogą też uzurpować sobie praw powołując się na art. 25 Konstytucji o Liturgii, która mówi, że „należy jak najszybciej poprawić (recognoscantur) księgi liturgiczne.” ...
Rodzaj zmian w liturgii Mszy św. przewidziany przez Sobór to Ordo Missae z roku 1965. Na samym początku dekret [z roku 1965] wskazuje na to, że nowe zmiany (nova recensio) Ordo Missae były wydawane w związku ze zmianami (mutationes) w Instrukcji o należytym wykonywaniu Konstytucji o Liturgii Świętej [Inter oecumenici].
Dn. 28.V.1966r. w oficjalnym piśmie napisanym w imieniu papieża i skierowanym do opata z Beuron, który wysłał Ojcu Świętemu egzemplarz nowej (posoborowej) edycji Mszału Schotta, Sekretarz Stanu kard. Cicognani stwierdził: „Jedyną cechą charakterystyczną i podstawowym znaczeniem nowej edycji jest to, że oddaje ona w całej pełni zamysł soborowej Konstytucji o Liturgii świętej.” Pismo nie wspomina ani słowem o tym, że dogłębna zmiana tego samego mszału już się dokonywała.
Minęły zaledwie cztery lata od wydania nowego mszału, kiedy to papież Paweł VI zaskoczył społeczność katolicką na świecie nowym Ordo Missae z dnia 6 kwietnia 1969 [promulgowanym przez Konstytucję Apostolską „Missale Romanum”]. Zmiany z roku 1965 nie naruszały tradycyjnego obrządku liturgicznego. W myśl art. 50 Konstytucji o Liturgii Świętej mszał dotyczył przede wszystkim usunięcia późniejszych dodatków wprowadzonych do porządku Mszy św.
Tymczasem ów „Nowy Porządek” stworzył nowy obrządek. Innymi słowy tradycyjny obrządek liturgiczny nie został jedynie zrewidowany w myśl intencji Soboru. Został za to zniesiony — a w kilka lat później — faktycznie zakazany.
Wszystko to prowadzi do kolejnego zagadnienia: czy tak radykalna reforma trwała w tradycji Kościoła? Patrząc na przedstawiony przez nas materiał dowodowy nie można powoływać się na decyzje Soboru by poprzeć ten argument. Jak właśnie uzasadniliśmy, powtarzające się twierdzenie mówiące że włączenie pewnych części tradycyjnego mszału do nowego oznacza kontynuację obrządku rzymskiego, jest bezpodstawne.
Można podyskutować, czy prawo papieża do wprowadzania nowego obrządku liturgicznego, tj. do wprowadzania go bez decyzji soboru można przypisać „pełnej i najwyższej władzy” (plena et suprema potestas), którą papież sprawuje w Kościele, jak mówi Vaticanum I — władzy nad sprawami quae ad disciplinam et regimen ecclesiae per totum orbem diffusae pertinent („które dotyczą dyscypliny i władzy Kościoła na całym świecie”).
Tak więc określenie disciplina w żaden sposób nie znajduje zastosowania do obrządku liturgii Mszy św., w szczególności w świetle faktu, że papieże wielokrotnie zauważyli że ryt wyrasta z tradycji apostolskiej. Z tej tylko przyczyny obrządek nie może mieścić się w kategorii „dyscypliny i władzy Kościoła.” Możemy jedynie dodać, że nie ma ani jednego dokumentu, włączając w to Codex Iuris Canonici, który zawierałby konkretne stwierdzenie, mówiące że papież w ramach sprawowania swojej funkcji najwyższego pasterza Kościoła ma prawo do zakazywania tradycyjnego obrządku liturgicznego. W rzeczywistości nigdzie nie ma mowy o tym, że papież ma prawo zmieniać nawet pojedynczą miejscową tradycję liturgiczną. Brak wzmianki o takim prawie w znacznym stopniu popiera naszą argumentację.
Istnieją jasno określone ramy plena et suprema potestas (pełnej i najwyższej władzy) papieskiej. Przykładowo nie ma wątpliwości co do tego, że nawet w kwestii dogmatu papież musi podążać za tradycją Kościoła powszechnego, tj. jak mówi Wincenty z Lerynu, za tym w co się wierzy (quod semper, quod ubique, quod ab omnibus). ... — to co wszędzie, to co zawsze, w to co wszyscy.
Jako że podejmujemy temat nieograniczonej władzy papieskiej i tego, jak odnosi się ona do prawa wprowadzania zmian ustalonego obrządku liturgicznego, ... argumentem może być już uznany fakt, mówiący że do czasów papieża Pawła VI nie było ani jednego papieża, który wprowadziłby tego rodzaju radykalne zmiany w formach liturgicznych, których jesteśmy obecnie świadkami...
Ordo Missae z roku 1969 jest nie tylko zmianą obrządku liturgicznego, lecz zmianą obejmującą układ roku liturgicznego, w tym zmiany w przypisaniu święta lub uroczystości danego świętego do danego dnia. Dodanie lub ujęcie tego lub innego święta lub uroczystości, jak miało to miejsce w przeszłości, z pewnością nie stanowi zmiany obrządku samego z siebie (per se). Niestety niezliczone innowacje wprowadzane w ramach reformy liturgicznej nie pozostawiły żadnej z tradycyjnych form liturgicznych w stanie nietkniętym.
Ponieważ nie ma dokumentu, który jasno określałby prawo Stolicy Apostolskiej do wprowadzania zmian (a cóż dopiero zakazywania tradycyjnego obrządku liturgicznego) i do tego można udowodnić, że żaden z poprzedników papieża Pawła VI nigdy nie wprowadził większych zmian w liturgii rzymskiej, twierdzenie mówiące że Stolica Apostolska ma prawo wprowadzać zmiany w obrządku liturgicznym zdaje się być co najmniej dyskusyjne.
Na Zachodzie praktyka ta rozpoczęła się po Soborze Trydenckim i jest określona w art. 22 Konstytucji o liturgii świętej [Sacrosanctum Concilium]. Powołując się na Kan. 1257 CIC [1917], czytamy: „Nadzór nad liturgią świętą zależy wyłącznie od władzy Kościoła, który mieści się w Stolicy Apostolskiej oraz, zgodnie z prawem, przysługuje ordynariuszowi miejsca (...Dlatego nikomu innemu, choćby nawet był kapłanem, nie wolno na własną rękę niczego dodawać, ujmować lub zmieniać w liturgii).”
Sobór zatem nie debatował nad tym, co oznacza definicja „nadzoru nad liturgią świętą” (Sacrae Liturgiae moderatio). Jeżeli jednak przyjrzymy się bliżej praktykom i zwyczajom przeszłości, definicja nie może oznaczać radykalnych zmian w obrządku Mszy św. i zmian tekstów liturgicznych, których jesteśmy świadkami. Musimy raczej pojmować prawdziwe znaczenie w szerszej perspektywie: ojcowie soborowi postanowili przede wszystkim uniemożliwić księżom dowolne „wymyślanie obrządku liturgicznego” na własną rękę — co niestety ma miejsce dzisiaj.
Reformatorzy liturgii nie mogą też uzurpować sobie praw powołując się na art. 25 Konstytucji o Liturgii, która mówi, że „należy jak najszybciej poprawić (recognoscantur) księgi liturgiczne.” ...
Rodzaj zmian w liturgii Mszy św. przewidziany przez Sobór to Ordo Missae z roku 1965. Na samym początku dekret [z roku 1965] wskazuje na to, że nowe zmiany (nova recensio) Ordo Missae były wydawane w związku ze zmianami (mutationes) w Instrukcji o należytym wykonywaniu Konstytucji o Liturgii Świętej [Inter oecumenici].
Dn. 28.V.1966r. w oficjalnym piśmie napisanym w imieniu papieża i skierowanym do opata z Beuron, który wysłał Ojcu Świętemu egzemplarz nowej (posoborowej) edycji Mszału Schotta, Sekretarz Stanu kard. Cicognani stwierdził: „Jedyną cechą charakterystyczną i podstawowym znaczeniem nowej edycji jest to, że oddaje ona w całej pełni zamysł soborowej Konstytucji o Liturgii świętej.” Pismo nie wspomina ani słowem o tym, że dogłębna zmiana tego samego mszału już się dokonywała.
Minęły zaledwie cztery lata od wydania nowego mszału, kiedy to papież Paweł VI zaskoczył społeczność katolicką na świecie nowym Ordo Missae z dnia 6 kwietnia 1969 [promulgowanym przez Konstytucję Apostolską „Missale Romanum”]. Zmiany z roku 1965 nie naruszały tradycyjnego obrządku liturgicznego. W myśl art. 50 Konstytucji o Liturgii Świętej mszał dotyczył przede wszystkim usunięcia późniejszych dodatków wprowadzonych do porządku Mszy św.
Tymczasem ów „Nowy Porządek” stworzył nowy obrządek. Innymi słowy tradycyjny obrządek liturgiczny nie został jedynie zrewidowany w myśl intencji Soboru. Został za to zniesiony — a w kilka lat później — faktycznie zakazany.
Wszystko to prowadzi do kolejnego zagadnienia: czy tak radykalna reforma trwała w tradycji Kościoła? Patrząc na przedstawiony przez nas materiał dowodowy nie można powoływać się na decyzje Soboru by poprzeć ten argument. Jak właśnie uzasadniliśmy, powtarzające się twierdzenie mówiące że włączenie pewnych części tradycyjnego mszału do nowego oznacza kontynuację obrządku rzymskiego, jest bezpodstawne.
Można podyskutować, czy prawo papieża do wprowadzania nowego obrządku liturgicznego, tj. do wprowadzania go bez decyzji soboru można przypisać „pełnej i najwyższej władzy” (plena et suprema potestas), którą papież sprawuje w Kościele, jak mówi Vaticanum I — władzy nad sprawami quae ad disciplinam et regimen ecclesiae per totum orbem diffusae pertinent („które dotyczą dyscypliny i władzy Kościoła na całym świecie”).
Tak więc określenie disciplina w żaden sposób nie znajduje zastosowania do obrządku liturgii Mszy św., w szczególności w świetle faktu, że papieże wielokrotnie zauważyli że ryt wyrasta z tradycji apostolskiej. Z tej tylko przyczyny obrządek nie może mieścić się w kategorii „dyscypliny i władzy Kościoła.” Możemy jedynie dodać, że nie ma ani jednego dokumentu, włączając w to Codex Iuris Canonici, który zawierałby konkretne stwierdzenie, mówiące że papież w ramach sprawowania swojej funkcji najwyższego pasterza Kościoła ma prawo do zakazywania tradycyjnego obrządku liturgicznego. W rzeczywistości nigdzie nie ma mowy o tym, że papież ma prawo zmieniać nawet pojedynczą miejscową tradycję liturgiczną. Brak wzmianki o takim prawie w znacznym stopniu popiera naszą argumentację.
Istnieją jasno określone ramy plena et suprema potestas (pełnej i najwyższej władzy) papieskiej. Przykładowo nie ma wątpliwości co do tego, że nawet w kwestii dogmatu papież musi podążać za tradycją Kościoła powszechnego, tj. jak mówi Wincenty z Lerynu, za tym w co się wierzy (quod semper, quod ubique, quod ab omnibus). ... — to co wszędzie, to co zawsze, w to co wszyscy.
Jako że podejmujemy temat nieograniczonej władzy papieskiej i tego, jak odnosi się ona do prawa wprowadzania zmian ustalonego obrządku liturgicznego, ... argumentem może być już uznany fakt, mówiący że do czasów papieża Pawła VI nie było ani jednego papieża, który wprowadziłby tego rodzaju radykalne zmiany w formach liturgicznych, których jesteśmy obecnie świadkami...
Ordo Missae z roku 1969 jest nie tylko zmianą obrządku liturgicznego, lecz zmianą obejmującą układ roku liturgicznego, w tym zmiany w przypisaniu święta lub uroczystości danego świętego do danego dnia. Dodanie lub ujęcie tego lub innego święta lub uroczystości, jak miało to miejsce w przeszłości, z pewnością nie stanowi zmiany obrządku samego z siebie (per se). Niestety niezliczone innowacje wprowadzane w ramach reformy liturgicznej nie pozostawiły żadnej z tradycyjnych form liturgicznych w stanie nietkniętym.
Ponieważ nie ma dokumentu, który jasno określałby prawo Stolicy Apostolskiej do wprowadzania zmian (a cóż dopiero zakazywania tradycyjnego obrządku liturgicznego) i do tego można udowodnić, że żaden z poprzedników papieża Pawła VI nigdy nie wprowadził większych zmian w liturgii rzymskiej, twierdzenie mówiące że Stolica Apostolska ma prawo wprowadzać zmiany w obrządku liturgicznym zdaje się być co najmniej dyskusyjne.
ks. Klaus Gamber
Reforma liturgii rzymskiej — geneza i problematyka
[Die Reform der römischen Liturgie: Vorgeschichte und Problematik]
(Ratyzbona, 1981r.)
Reforma liturgii rzymskiej — geneza i problematyka
[Die Reform der römischen Liturgie: Vorgeschichte und Problematik]
(Ratyzbona, 1981r.)
Tłumaczenie za portalem Rorate Caeli: Anna Kaźmierczak