W internecie pojawiają się pierwsze relacje z konferencji, która trwa w Rzymie. Włoska gazeta La Repubblica donosi, że obecny na sympozjum ks. Kamil Perl, stwierdził:
„We Włoszech większość biskupów, za wyjątkiem kilku godnych podziwu, przeszkadza wdrażaniu motu proprio dotyczącego mszy po łacinie. To samo trzeba powiedzieć o wielu przełożonych generalnych w zakonach, którzy zabraniają swoim kapłanom celebracji Mszy św. według starego rytu.”
Wiceprzewodniczący papieskiej Komisji Ecclesia Dei odniósł się także do Wskazań Konferencji Episkopatu dla diecezji niemieckich dotyczących sprawowania Mszy św. według ogłoszonego przez papieża Benedykta XVI listu apostolskiego w formie Motu proprio Summorum Pontificum. Warto zaznaczyć, że ich treść jest łudząco podobna do Wskazań wydanych przez Konferencję Episkopatu Polski. Ks. Perl powiedział:
„W Niemczech Konferencja Episkopatu opublikowała bardzo biurokratyczną dyrektywę, która utrudnia wdrożenie motu proprio.”
Ks. Kamil Perl poinformował zebranych o licznych skargach napływających do Komisji Ecclesia Dei z całego świata, dotyczących trudności z realizacją papieskiego dokumentu. Wskazał także na różnego rodzaju trudności, związane z upowszechnieniem tradycyjnej liturgii. Na Zachodzie polegają one między innymi także na zmniejszającej się liczbie kapłanów, dotyczą jednak także ugruntowanego podejścia do liturgii obecnego w Kościele posoborowym.
„Należy liczyć się z tym, że ryt zreformowany przez Pawła VI obowiązuje od 40 lat i jest dużo księży, którzy nie umieją sprawować Mszy św. według starego rytu; nie mówiąc już o tym, że zostali zindoktrynowani według dokładnej wizji a mianowicie takiej: stara liturgia jest przestarzała. Są jednakże również młodzi księża, którzy chcą celebrować mszę po łacinie i sądzę, że papież napisał motu proprio z myślą o nich.”
Na konferencję w dniu wczorajszym przybył również przewodniczący Komisji Ecclesia Dei - kardynał Dario Castrillón Hoyos, przywitany przez uczestników oklaskami. Kardynał potwierdził, że Komisja Ecclesia Dei przygotowała już instrukcję dotyczącą stosowania zarządzeń obecnych w papieskim motu proprio. Aktualnie została ona przekazana Papieżowi do akceptacji. Przewodniczący Komisji Ecclesia Dei ponownie zaznaczył, że życzeniem Papieża jest to, aby Msza św. odprawiana według Mszału św. Piusa V obecna była w każdej parafii.
Kardynał wskazał na trudności związane z recepcją Summorum Pontificum występujące po stronie włodarzy Kościoła. Skrytykował także "nienasycone żądania", niektórych miłośników starego rytu. Wspomniał w tym kontekście o wystosowaniu na jego ręce listu z sugestią, aby w rzymskiej Bazylice Santa Maria Maggiore odprawiana była wyłącznie tradycyjna liturgia. Wyraził swoje ubolewanie nad tym, że wierni rozgoryczeni niespełnionymi oczekiwaniami dotyczącymi realizacji Summorum Pontificum w nieprzemyślanych słowach dają upust swojej frustracji w internecie.
Odnośnie pojawiających się konfliktów w związku z realizacją papieskiego dokumentu kard. Hoyos zaznaczył, że:
"Eucharystia nigdy nie powinna stać się punktem spornym i punktem podziału".
"Co jest ważniejsze: tajemnica Boga przychodzącego pod postacią chleba, czy język, w którym będziemy świętować tę tajemnicę?"
Kardynał powiedział również, że Msza niezależnie od języka, w którym jest odprawiana, musi przyczyniać się do rozwoju miłości, zaś nigdy "nie może być mieczem", używanym w stosunku do innych chrześcijan.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego, inny uczestnik konferencji ks. Nicola Bux, Konsultor w Kongregacji Nauki Wiary stwierdził:
"Liturgia jest niczym innym niż wyrazem komunii z minionymi wiekami, między pokoleniami, które żyły przed nami, a pokoleniami które przychodzą po nich. Wierzę, że jest to fundamentalny powód powstania motu proprio Benedykta XVI."
Ks. Nicola Bux zaznaczył też, że zarządzenia Papieża podane w Summorum Pontificum powinny zostać zaakceptowane w imię katolickiej powszechności. Zaznaczył, że do tradycji Zachodu należy istnienie różnych liturgii.
"Wszyscy mówią współcześnie o pluralizmie, który stał się jednym ze słów "magicznych". Oczywiście, nikt nie wyznaje w Credo wiary w Kościół pluralistyczny, lecz w Kościół katolicki, z słowo "katolicki" oznacza kompleksowe połączenie różnych form, będących także jak w tym przypadku wyrazem wiary. Wiemy, że wiara jest wyrażana nie tylko w jeden sposób."
Ks. Bux potwierdził także, że to nie wierni powinni występować do biskupów z prośbą o zgodę na celebrację Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego lecz to biskupi powinni ofiarować wiernym to, co jest wielkim dziedzictwem naszej tradycji. Wymaga to oczywiście wielkiej odwagi ze strony biskupów. Wyraził także nadzieję, że biskupi będą czerpać z tradycyjnej liturgii, aby wzbogacać liturgię zreformowaną po ostatnim Soborze.
„We Włoszech większość biskupów, za wyjątkiem kilku godnych podziwu, przeszkadza wdrażaniu motu proprio dotyczącego mszy po łacinie. To samo trzeba powiedzieć o wielu przełożonych generalnych w zakonach, którzy zabraniają swoim kapłanom celebracji Mszy św. według starego rytu.”
Wiceprzewodniczący papieskiej Komisji Ecclesia Dei odniósł się także do Wskazań Konferencji Episkopatu dla diecezji niemieckich dotyczących sprawowania Mszy św. według ogłoszonego przez papieża Benedykta XVI listu apostolskiego w formie Motu proprio Summorum Pontificum. Warto zaznaczyć, że ich treść jest łudząco podobna do Wskazań wydanych przez Konferencję Episkopatu Polski. Ks. Perl powiedział:
„W Niemczech Konferencja Episkopatu opublikowała bardzo biurokratyczną dyrektywę, która utrudnia wdrożenie motu proprio.”
Ks. Kamil Perl poinformował zebranych o licznych skargach napływających do Komisji Ecclesia Dei z całego świata, dotyczących trudności z realizacją papieskiego dokumentu. Wskazał także na różnego rodzaju trudności, związane z upowszechnieniem tradycyjnej liturgii. Na Zachodzie polegają one między innymi także na zmniejszającej się liczbie kapłanów, dotyczą jednak także ugruntowanego podejścia do liturgii obecnego w Kościele posoborowym.
„Należy liczyć się z tym, że ryt zreformowany przez Pawła VI obowiązuje od 40 lat i jest dużo księży, którzy nie umieją sprawować Mszy św. według starego rytu; nie mówiąc już o tym, że zostali zindoktrynowani według dokładnej wizji a mianowicie takiej: stara liturgia jest przestarzała. Są jednakże również młodzi księża, którzy chcą celebrować mszę po łacinie i sądzę, że papież napisał motu proprio z myślą o nich.”
Na konferencję w dniu wczorajszym przybył również przewodniczący Komisji Ecclesia Dei - kardynał Dario Castrillón Hoyos, przywitany przez uczestników oklaskami. Kardynał potwierdził, że Komisja Ecclesia Dei przygotowała już instrukcję dotyczącą stosowania zarządzeń obecnych w papieskim motu proprio. Aktualnie została ona przekazana Papieżowi do akceptacji. Przewodniczący Komisji Ecclesia Dei ponownie zaznaczył, że życzeniem Papieża jest to, aby Msza św. odprawiana według Mszału św. Piusa V obecna była w każdej parafii.
Kardynał wskazał na trudności związane z recepcją Summorum Pontificum występujące po stronie włodarzy Kościoła. Skrytykował także "nienasycone żądania", niektórych miłośników starego rytu. Wspomniał w tym kontekście o wystosowaniu na jego ręce listu z sugestią, aby w rzymskiej Bazylice Santa Maria Maggiore odprawiana była wyłącznie tradycyjna liturgia. Wyraził swoje ubolewanie nad tym, że wierni rozgoryczeni niespełnionymi oczekiwaniami dotyczącymi realizacji Summorum Pontificum w nieprzemyślanych słowach dają upust swojej frustracji w internecie.
Odnośnie pojawiających się konfliktów w związku z realizacją papieskiego dokumentu kard. Hoyos zaznaczył, że:
"Eucharystia nigdy nie powinna stać się punktem spornym i punktem podziału".
"Co jest ważniejsze: tajemnica Boga przychodzącego pod postacią chleba, czy język, w którym będziemy świętować tę tajemnicę?"
Kardynał powiedział również, że Msza niezależnie od języka, w którym jest odprawiana, musi przyczyniać się do rozwoju miłości, zaś nigdy "nie może być mieczem", używanym w stosunku do innych chrześcijan.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego, inny uczestnik konferencji ks. Nicola Bux, Konsultor w Kongregacji Nauki Wiary stwierdził:
"Liturgia jest niczym innym niż wyrazem komunii z minionymi wiekami, między pokoleniami, które żyły przed nami, a pokoleniami które przychodzą po nich. Wierzę, że jest to fundamentalny powód powstania motu proprio Benedykta XVI."
Ks. Nicola Bux zaznaczył też, że zarządzenia Papieża podane w Summorum Pontificum powinny zostać zaakceptowane w imię katolickiej powszechności. Zaznaczył, że do tradycji Zachodu należy istnienie różnych liturgii.
"Wszyscy mówią współcześnie o pluralizmie, który stał się jednym ze słów "magicznych". Oczywiście, nikt nie wyznaje w Credo wiary w Kościół pluralistyczny, lecz w Kościół katolicki, z słowo "katolicki" oznacza kompleksowe połączenie różnych form, będących także jak w tym przypadku wyrazem wiary. Wiemy, że wiara jest wyrażana nie tylko w jeden sposób."
Ks. Bux potwierdził także, że to nie wierni powinni występować do biskupów z prośbą o zgodę na celebrację Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego lecz to biskupi powinni ofiarować wiernym to, co jest wielkim dziedzictwem naszej tradycji. Wymaga to oczywiście wielkiej odwagi ze strony biskupów. Wyraził także nadzieję, że biskupi będą czerpać z tradycyjnej liturgii, aby wzbogacać liturgię zreformowaną po ostatnim Soborze.