piątek, 28 czerwca 2013

Z redakcyjnej poczty (X) - Zaszyfrowana Teologia

Zachęcamy do przeczytania felietonu młodego redemptorysty, przygotowującego się do kapłaństwa w tuchowskim WSD, brata Tomasza Mikołajczyka.

ZASZYFROWANA TEOLOGIA

Moim niepisanym zwyczajem jest pójść, choć raz, na Eucharystię w języku niemieckim do Katedry, lub do najstarszego kościoła w Monachium, czyli „alte Peter” (stary Piotr).


Będąc u „starego Piotra” i modląc się tam różańcem, podziwiałem też piękny ołtarz ze zdobieniami barokowymi (rys. obok), śledziłem wzrokiem każdą postać wyrzeźbioną na tym ołtarzu próbując odgadnąć kto to jest. Okazało się to nietrudne, bo każda postać miała coś charakterystycznego Piotr – klucze, Jan – kielich i księgę, Bartłomiej – swoją skórę itd.. Wtedy też naszła mnie myśl, którą chciałbym się podzielić.

Słynna „Biblia pauperibus”, czyli wszelakie malowidła, lub inne formy sztuki sakralnej przedstawiające w kościele sceny biblijne (i nie tylko), to nie jedynie ‚biblia w obrazkach’ wymalowana po to, by lud Boży nie potrafiący czytać mógł poznać wydarzenia z życia naszego Pana Jezusa Chrystusa. To jest jak to nazywam: Teologia przedstawiana szyfrem.

Dan Brown, miał intuicję, gdy w swym filmie (tfu! w swej książce) „kot leonarda...”(albo jakoś podobnie), próbował nam wmówić, że freski w tym, czy w innym Kościele, chcą przekazać nam tajną informację… Bo chcą! Lecz odkodowana zawsze brzmi mi mniej ni więcej w taki sposób: "Bóg kocha człowieka", "Jezus jest Zbawicielem", "Poza Kościołem nie ma zbawienia", "Maryja jest matką Boga", "św. Piotr jest pierwszym papieżem" itp, itd… Na ścianach i sufitach pięknych barokowych kościołów, są niemal całe wykłady, jakie miałem okazję wysłuchać w seminarium do tej pory. To teologia, nauka Kościoła, wymalowana, wyrzeźbiona, wyryta, wypisana szyfrem do każdego z nas.Tylko czytać!

I tu smutniejsza część tego wpisu. Dziś takie „szyfry” są dostępne jedynie w starych zabytkowych kościołach. Obecnie ciężko napotkać kościół, w którym są freski czy malowidła sakralne, w tym klasycznym rozumieniu. Owszem bliżej niezrozumiałe „dzieła sztuki” są. Jest ich mnóstwo i z pewnością muszą być jakoś zaszyfrowane. Lecz kodem już nie jest Tradycja (tak, przez duże T.) lecz wymysły artysty. Często nie mam pojęcia co miałby oznaczać załóżmy ten wielki owal znajdujący się na środku kościoła przypominający bardziej stół pingpongowy aniżeli ołtarz. Przykładów można wymieniać sporo i nie trzeba daleko szukać, niestety.

Dlatego jeśli mam wybór zawsze wybieram kościół, w którym nacieszę zarówno serce adorując mego Boga, jak i oczy podziwiając wybitne dzieła sztuki sakralnej.

br. Tomasz Mikołajczyk CSsR

Więcej felietonów brata Tomasza można znaleźć na blogu: http://mlodyzakonnik.blog.deon.pl/.

czwartek, 27 czerwca 2013

Pielgrzymka Warszawa – Gietrzwałd: Msza święta oraz Apel Maryjny

Podajemy miejsca i godziny sprawowania Mszy świętej oraz Apelu maryjnego podczas Pieszej Pielgrzymki z Warszawy do Gietrzwałdu.

4 VII 2013 (czwartek)
Msza święta: Milanówek (kościół św. Jadwigi) godz. 8.45.
Apel maryjny: Leszno (kościół) godz. 21.00

5 VII 2013 (piątek)
Msza święta: Leszno (kościół św. Jana Chrzciciela) godz. 7.45.
Apel maryjny: Zakroczym (kościół Podwyższenia Krzyża świętego) godz. 21.00

6 VII 2013 (sobota)
Msza święta: Zakroczym (kaplica Ośrodka Apostolstwa Trzeźwości) godz. 7.00
Apel maryjny: Nowe Miasto (przy kościele) godz. 21.00

7 VII 2013 (niedziela)
Msza święta Nowe Miasto (kościół Świętej Trójcy) godz. 7.45.
Apel maryjny Gumowo (szkoła) godz. 21.00

8 VII 2013 (poniedziałek)
Msza święta: Sulerzyż (kościół św. Mikołaja) godz. 9.30.
Apel maryjny: Stupsk (kościół) godz. 21.00

9 VII 2013 (wtorek)
Msza święta: Stupsk (kościół św. Wojciecha) godz. 7.00
Apel maryjny: Wieczfnia Kościelna (kościół) godz. 21.00

10 VII 2013 (środa)
Msza święta: Wieczfnia Kościelna (kościół św. Stanisława BM) godz. 6.45.
Apel maryjny: Nidzica (kościół Niepokalanego Poczęcia NMP) godz. 21.00

11 VII 2013 (czwartek)
Msza święta: Nidzica (kościół Niepokalanego Poczęcia NMP) godz. 7.30.
Apel maryjny: Olsztynek (kościół NSPJ) godz. 21.00

Msza w Gietrzwałdzie w 2012 r.
12 VII 2013 (piątek) - Bazylika w Gietrzwałdzie:
Koronka do Miłosierdzia Bożego: godz. 15.00
Msza święta: godz. 15.15.

Organizatorzy serdecznie zapraszamy do wspólnej modlitwy na pielgrzymim szlaku a w szczególny sposób 12 lipca w Bazylice Gietrzwałdzkiej. Powiadomienia organizatorów pielgrzymki o przybyciu na Mszę świętą grup zorganizowanych z tradycyjnych środowisk naszej ojczyzny należy dokonać telefonicznie pod numerem 536 601 190.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Uroczysta Msza w Gorzowie Wielkopolskim

Prezentujemy nagranie Mszy świętej śpiewanej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, którą 10 maja 2013 roku, w kościele NMP Królowej Polski w Gorzowie Wielkopolskim, celebrował ks. Dawid Pietras.


Ponad półtoragodzinny film przedstawia przebieg całej liturgii z kazaniem oraz wprowadzenie celebransa.

sobota, 15 czerwca 2013

VII Piesza Różańcowa Pielgrzymka Warszawa – Gietrzwałd 2013

Kliknij aby powiększyć
W Roku Wiary Duszpasterstwo Wiernych Tradycji Łacińskiej Archidiecezji Warszawskiej zaprasza do udziału w VII Pieszej Pielgrzymce Różańcowej Warszawa-Milanówek-Gietrzwałd

W tym roku pielgrzymka rozpocznie się 4 lipca (czwartek), a kończy 12 lipca (piątek). Ta dziewięciodniowa pielgrzymka z tradycyjną Mszą świętą każdego dnia, pokonująca blisko 230 km, to niczym dziewięć nowennowych dni, przygotowujących pątników na spotkanie z Matką Bożą w Gietrzwałdzie na Warmii. 

Praktyczne informacje o pielgrzymce, kontakty oraz formy zapisu znaleźć można na stronie internetowej organizatorów.

Obszerna relacja fotograficzna z pielgrzymki 2012

piątek, 14 czerwca 2013

12. numer Nova et Vetera

Pod koniec przyszłego tygodnia ruszy wysyłka 12 magazynu Nova et Vetera, a w nim między innymi:
- czy Msza Trydencka rozbija jednośc Kościoła - zastanawia sie dr Tomasz Dekert
- O wciąż żywym kulcie Najświętszego Sakramentu jako sile katolicyzmu w Polsce pisze x. Marcin Węcławski
- Co naprawdę o III Tajemnicy Fatimskiej wie Benedykt XVI i dlaczego dotąd nie zostało to ujawnione?
- Bez wierności poleceniom Mattki Bożej spychamy świat ku zagładzie a siebie narażamy na wieczne potępienie;
- O zakonie jezuitów jako papieskiej Armii pisze Kajetan Rajski, a o Mistyce chorału Michał Jędryka;
- Zastanawiamy się także, co będzie przyszłością Europy: chrześcijaństwo czy szariat, a także dlaczego nasilają się prześladowania katolików.

Oprócz tego, jak zawsze, informacje z życia Tradycji w Polsce i w świecie, w tym piękny fotoreportaż z Mszy św. neoprezbitera Kacpra Nawrota , informacje z zycia CKiT i Skautów św. Bernarda.

Nova et Vetera jest magazynem, który wysyłamy do wszystkich naszych Dobrodziejów, a także do wielu parafii, księży, kleryków, rozprowadzamy go na wyższych uczelniach. Trafia też do Polaków na Wschodzie, a także do Austrii, Francji, Niemiec, USA i Kanady. Trafia też na biurka kurii biskupich. Prosimy o wsparcie tego dzieła. Przygotowanie do wydania jednego numeru, sam druk, a potem dystrybucja całości to koszt blisko 10 000 zł. To duża kwota, dlatego prosimy o pomoc w jej zabezpieczeniu. Wystarczy wpłacić 20, 30, albo nawet wyższą kwotę i juz pokrywa się nie tylko koszty związane z własnym egzemplarzem, ale także kilka innych. Pismo pomaga w upowszechnianiu Tradycji katolickiej.
Aby zamówić numer magazynu wystarczy przekazać do Centrum swój adres. Można to zrobić przez:
pocztę elektroniczną: sekretariat@wieden1683.pl
telefonicznie, dzwoniąc pod jeden z numerów telefonu: 22 258 47 22, kom: 601 313 375
lub wysyłając na powyższy numer SMS o treści "biuletyn" z imieniem i nazwiskiem oraz adresem korespondencyjnym

Czytaj  dalej

wtorek, 11 czerwca 2013

Warsztat chorałowy i muzyka w ramach Tradicamp2013

Zapraszamy na ogólnopolski warsztat chorału gregoriańskiego, realizowany w pełni ducha liturgii w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego. Warsztat począwszy od roku 2013 odbywać się będzie regularnie w ramach corocznych Ogólnopolskich Spotkań Wiernych Tradycji Łacińskiej Tradicamp. W trakcie całego warsztatu chorałowego Uczestnicy biorą udział w zajęciach teoretycznych i praktycznych oraz wykonują śpiewy podczas codziennej liturgii w formie nadzwyczajnej, gromadzącej Uczestników spotkań Tradicamp.

Warsztat chorałowy jest również okazją do poznana wiernych tradycji łacińskiej z całego kraju oraz wymiany doświadczeń z chórzystami wykonującymi śpiewy gregoriańskie w różnych wspólnotach.


Jura Krakowsko-Częstochowska 7 -13 lipca A.D.2013


W programie:
wykłady teoretyczne
nauka śpiewu gregoriańskiego
emisja głosu i technika śpiewu,
a ponadto wspólna modlitwa, formacja i integracja wspólnoty


Warsztat prowadzą:


Informacje i zapisy:
Tel 506 973 360
e-mail info@tradicamp.pl

Do wzięcia udziału w szczególności zapraszamy śpiewaków posługujących w lokalnych wspólnotach wiernych tradycji łacińskiej oraz wszystkich zainteresowanych chorałem gregoriańskim i posiadającym ku temu chociaż minimalne zdolności muzyczne. Poza podstawowym programem warsztatów Uczestnicy będą wykonywać śpiewy (propria i ordinaria) podczas uroczystych Mszy Świętych, celebrowanych podczas spotkańTradicamp. Zajęcia teoretyczne i praktyczne będą się odbywać pomiędzy celebracjami liturgicznymi i zajęciami integracyjnymi, odbywającymi się w ramach spotkańTradicamp. Udział w zajęciach warsztatowych jest bezpłatny. Organizatorzy mogą Uczestnikom warsztatu zorganizować nocleg i wyżywienie oraz ubezpieczenie i taka forma udziału w warsztacie jest odpłatna w zależności od miejsca zakwaterowania i długości pobytu w trakcie trwania warsztatu chorałowego. Zainteresowanym organizator udziela wszelkich informacji telefonicznie i mailowo, a chętni proszeni są o wypełnienie formularza zgłoszeniowego na stronie www spotkań Tradicamp, odnotowując w rubryce „UWAGI" - warsztat chorałowy. Na stronie www dostępny jest również repertuar warsztatu chorałowego.

Muzyka wykonywania podczas ogólnopolskich spotkań Tradicamp, zarówno przez Uczestników warsztatu chorałowego, jak i przez goszczące na spotkaniach chóry jest ważnym elementem liturgii celebrowanej podczas spotkań. Warto zatem nieco szerzej zająć się tym zagadnieniem i przedstawić zasady, którymi organizator kieruje się dobierając repertuar. Podstawą jest oczywiście chorał gregoriański. Od dawna zwyczajem był też śpiew pieśni ludowych, których posiadamy w polskiej tradycji muzycznej spory zasób. Od czasów Piusa V usiłowano śpiewy te odsunąć od liturgii, dozwalając ich wykonywanie jedynie podczas nabożeństw. Przepisy nie zdołały jednak wyprzeć wielowiekowych zwyczajów. Wreszcie, w Instrukcji Kongregacji Obrzędów z 1958 r., która wydaje się być najpełniejszą i ostatnią wykładnią dotyczącą muzyki podczas liturgii sprawowanej w nadzwyczajnej formie, znajdujemy zapis dozwalający wykonywanie pieśni ludowych, jednak dopiero po wykonaniu właściwego proprium z Graduale Romanum. Organizator spotkań Tradicamp dokłada starań, by zapewnić co roku wykonanie kompletu oryginalnych propriów, a śpiewy ludowe dobrane są treściowo do poszczególnych wotyw celebrowanych wedle cotygodniowego układu zawartego w Missale Romanum. Jako ordinarium Missae wykorzystujemy mszę chorałową VIII, ponadto własne melodie części stałych Missae Requiem oraz Credo III podczas celebracji, w których jest ono przewidziane. Całość uzupełniają preludia i postludia oraz akompaniament organów. We wszystkich Mszach części stałe śpiewa schola na przemian z ludem, na sposób rzymski. Wersety przeznaczone do śpiewu ludu są akompaniowane organami. Wyjątkiem od tej zasady jest sobotnia Missa Papae Marcelli, kiedy to chór wykonuje części stałe w opracowaniu polifonicznym. Propria schola śpiewa w całości a capella.

Począwszy od roku 2013 porządek muzyczny celebracji podczas Tradicamp jest następujący:

Introit - w opracowaniu polifonicznym lub pieśń ludowa na wejście oraz Introit z Graduale Romanum.
Kyrie
Gloria
Graduale i Alleluia (w Requiem: Graduale, Tractus i Sekwencję Dies irae)
Credo - jeśli jest przewidziane, śpiewane po kazaniu.
Offertorium i pieśń ludowa
Sanctus
Agnus Dei
Śpiew na Komunię Św. - polska eucharystyczna pieśń ludowa
Śpiew po Komunii Św. - Communio
Antyfona Maryjna - po błogosławieństwie, podczas tzw. Ostatniej Ewangelii antyfona Salve Regina, śpiewana przez wszystkich a capella
Postludium - grane w organo pleno

Pieśń na wejście przed Introitem jest podyktowana zachowaniem rzymskich zwyczajów co do gry organowej oraz tym, aby nie rozbijać ciągłości następującego potem cyklu śpiewów gregoriańskich. Odstępstwem od zwyczajów rzymskich jest Requiem, podczas którego zakazana jest w prawdzie solowa gra organowa, zgodnie jednak z wielowiekową polską tradycją staramy się także tej liturgii nadać uroczysty charakter, wykorzystując w jej trakcie grę organową.


Szczególny charakter ma sobotnia Msza wieńcząca spotkania Tradicamp. W tym roku po raz pierwszy wykorzystany będzie podczas niej formularz o Matce Bożej. Jednak ze względu na to, że Tradicamp odbywa się na terenie Archidiecezji Częstochowskiej, której Patronką jest Najświętsza Maryja Panna, Jasnogórska Królowa Polski, Msza będzie sprawowana jako wotywa o Matce Boskiej Jasnogórskiej, według formularza „Fundamenta eius". Corocznie ta właśnie celebracja jest kulminacją spotkańTradicamp. Podczas tej liturgii śpiewana jest słynna Missa Papae Marcelli Giovanniego Pierluigiego da Palestriny. Co jakiś czas docierają do organizatora pytania o to, dlaczego akurat ta kompozycja spośród niezliczonych innych tego typu utworów stała się muzycznym znakiem rozpoznawczym spotkań Tradicamp. Odpowiedź wydaje się stosunkowo prosta: polifonia wokalna w Kościele katolickim poczęła się rozwijać właściwie w tym momencie, gdy Gwidon z Arezzo zaproponował pierwszą formę uporządkowanej kodyfikacji neumatycznego systemu tradycyjnych śpiewów chorałowych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie na gruncie tradycji ustnej. Gdy doszło do burzliwych - jak głosi legenda - debat Soboru Trydenckiego (obradował z przerwami w latach 1543-1565), dotyczących kształtu muzyki sakralnej, okazało się, że nie rozumiano już postgregoriańskiej twórczości w dziedzinie monodii obfitującej w bogatą melizmatykę (skutkiem tego było wydanie tzw. Medicea, dokonane przez Raimondi'ego), natomiast wątpliwości budziła wciąż zasadność stosowania polifonii w liturgii katolickiej. Wtedy to, w 1555 roku, miano zamówić specjalną, wzorcową Mszę u czołowego wówczas kompozytora działającego w Rzymie - Giovanniego Pierluigiego da Palestriny. Swą kompozycję zadedykował on ówczesnemu papieżowi Marcelemu, stąd tytuł utworu. Niezwykła we wszystkich kompozycjach czytelność tekstu liturgicznego, niepoddanego żadnym przeróbkom, charakteryzuje zresztą wszystkie utwory tego kompozytora. Styl ten przez wszystkie dokumenty dotyczące prawodawstwa muzyki liturgicznej - od czasów Piusa V, aż po czasy współczesne (również w dokumentach Soboru Watykańskiego II i posoborowe) - uznawany jest za wzorzec polifonii sakralnej, zbliżający się w swym ideale do chorału gregoriańskiego, będącego pierwszym, najstosowniejszym i własnym śpiewem liturgii Kościoła Rzymskokatolickiego.


Począwszy od 2012 roku, śpiew podczas Ogólnopolskich Spotkań Wiernych Tradycji Łacińskiej Tradicamp prowadzi Schola Gregoriana Sancti Casimiri z Białegostoku pod batutą mgr. Mariusza Perkowskiego, wspomagana przez Ks. dr. Piotra Paćkowskiego, zajmującego się chorałem gregoriańskim w zakresie badań naukowych, ale i praktyki wykonawczej. Ponadto śpiewy podczas celebracji liturgicznych wspierane są głosami kleryków z seminarium Bractwa Kapłańskiego św. Piotra w Wigratzbad i współpracowników Fundacji Inicjatywa Włodowicka (organizatora spotkań Tradicamp). Przy organach zasiada mgr Jacek Rządkowski oraz gościnnie ks. dr Wojciech Grygiel FSSP i kl. Jean de Leon FSSP, pochodzący z Dominikany. Oprawę muzyczną sobotniej Mszy Świętej zapewnia Chór Octava Ensemble z Krakowa.

Paryż - Chartres 2013: wspomnienia z pielgrzymki

Na Zesłanie Ducha Świętego, podobnie jak w latach ubiegłych, byliśmy świadkami manifestacji żywotności Tradycji katolickiej. Ok. 10 000 pielgrzymów wyruszyło w sobotę z katedry Notre Dame w Paryżu, by po trzech dniach, pielgrzymując przez pola i leśne dukty regionu Ile-de-France dotrzeć do katedry Notre Dame w Chartres.
 

Rankiem w dniu rozpoczęcia pielgrzymki światowe agencje doniosły iż ustawa zezwalająca na zawieranie pseudo-małżeństw i adopcje dzieci przez osoby tej samej płci została właśnie przyjęte przez Francuskie Zgromadzenie Narodowe. Większość francuskich katolików biorących udział w pielgrzymce brała i bierze aktywny udział w protestach przeciw temu haniebnemu „prawu”, które organizowane są w całej Francji. Dlatego też nie dziwiło, że spora liczba francuskich pielgrzymów nosiła koszulki z napisem "La manif pour tous" - będący jakby znakiem firmowym wszystkich uczestników tych manifestacji.


Polaków w tym roku było ok. 25, zgrupowanych (jak co roku) w 2 grupy: św. Tomasza z Akwinu - którą tworzyli uczniowie katolickiej szkoły z Gorzowa Wielkopolskiego wraz ze swoim opiekunem, rok w rok przywożącym swoich podopiecznych na tę pielgrzymkę panem Markiem Robakiem (w liczbie ok 15 osób) -  oraz ok. 10 osób starszych pochodzących z różnych rejonów Polski tworzących grupę św. Stanisława. W tym roku polskim pielgrzymom towarzyszył również duszpasterz, ks. Zbigniew Samociak – proboszcz z Krosna Odrzańskiego.


Trzy dni ciężkiego marszu, w trudnych warunkach pogodowych (często padający mocny deszcz), były wypełnione różańcem, śpiewem, oraz codziennymi medytacjami przygotowanymi przez organizatorów. W tym roku tematem, którego dotyczyły te medytacje był „Edukacja drogą do świętości”.


Pierwszego dnia Msza śpiewana celebrowana w paryskim kościele katedralnym - słynnej katedrze Notre Dame tuż przed wyruszeniem pielgrzymki, w czasie której homilię wygłosił pomocniczy biskup Paryża - Hieronim Beau.

 
Drugiego dnia pielgrzymki Msze polową celebrowali Franciszkanie Niepokalanej.Warto wspomnieć, ze subdiakonem na niej był Polak - br. Maciej, który za kilka dni przyjmie świecenia kapłańskie.

 

Natomiast  w ostatnim dniu, będącym kulminacją i zakończeniem pielgrzymki, Msza pontyfikalna w katedrze w Chartres odprawiona została przez biskupa Wersalu - Eryka Aumoniera,  w obecności miejscowego ordynariusza, biskupa Michała Pansarda.

Tekst: Jarosław Syrkiewicz

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Te Deum laudamus - trzecia rocznica celebracji Mszy Świętych w Bielsku-Białej


Te Deum laudamus

Trzecia rocznica celebracji Mszy Świętych
w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego
w Bielsku-Białej

Niedziela, 16 czerwca 2013 roku
Kościół p.w. Narodzenia N.M.P w Bielsku-Białej Lipniku,
ul. ks. Brzóski 3


·       15.00 - Koronka do Bożego Miłosierdzia
·       15.15 - Uroczysta Msza Święta z asystą diakona i subdiakona, na zakończenie liturgii Te Deum
·       16.30 – spotkanie i poczęstunek w sali plebanii

Zapraszamy

http://tridentina-bielsko.blogspot.com/

piątek, 7 czerwca 2013

Ale o co chodzi (?) czyli o rycie dominikańskim w Krakowie

Z dużą radością dowiedziałem się niedawno, że w Krakowie trwają rozmowy w sprawie przywrócenia w dominikańskim konwencie Przenajświętszej Trójcy regularnych celebracji w rycie zakonnym. Jest odpowiedni coetus fidelium, zdaje się, że i idoneus sacerdos (a może nawet idonei sacerdotes) też by się znalazł(leźli), słowem - wydawałoby się, że chodzi o zwykłą formalność.

Z niemniejszym zdziwieniem (i, nie ukrywam, żalem) dowiedziałem się więc ostatnio, że sprawa utknęła na - że tak powiem - poziomie pionu decyzyjnego, gdzie zgłoszono zapotrzebowanie na precyzyjny dokument prawny, który explicite wskazywałby, że motu proprio Summorum Pontificum (dalej: SP) dotyczy nie tylko samego rytu rzymskiego, lecz również rytów zakonnych. I tak cierpliwy coetus, potraktowany strajkiem włoskim, zaczął się zastanawiać czy rzeczywiście nie zgłosić sprawy do Papieskiej Komisji Ecclesia Dei (dalej: KED). Moim zdaniem bez sensu. Dlaczego? Może żal zostawię tymczasem na boku, a postaram się to wyjaśnić, pokazując skąd moje zdziwienie.

Podstawowy powód zaskoczenia, to przekonanie wspomnianego pionu, że kwestia ta nie została do tej pory rozstrzygnięta. Rozumiem (tzn. nie rozumiem, ale na potrzeby tej refleksji powiedzmy, że rozumiem), iż spora część kapłanów, czy diecezjalnych czy zakonnych kompletnie nie interesuje się swoją tradycją liturgiczną i tym, co na jej temat mówi papież czy odpowiednie watykańskie kongregacje i komisje. Ale sądzę, że wiadomość o wydaniu SP dotarła nawet do uszu tych niezainteresowanych. Od ogłoszenia motu proprio minęło już prawie sześć lat. Wziąwszy pod uwagę jak bogata i zróżnicowana pod względem poszczególnych rytów czy ich wariantów jest łacińska tradycja liturgiczna, zwykła logika każe się domyślać, że starania krakowskiego coetus fidelium czynione od roku 2012 to nie jakiś światowy debiut. Że osób pragnących reanimacji któregoś z żywych przed soborem rytów łacińskich, nie będących jednocześnie właściwym rytem rzymskim, jednak na świecie może trochę być. I że ktoś (albo iluś ktosiów) już zadał pytanie o to, jak się ma SP w stosunku do tych rytów. W tym sensie, jakkolwiek oczywiście sam fakt, że należy się spodziewać, iż problem został już rozwiązany nie oznacza, że tak faktycznie jest, to jednak wydawałoby się, że ciągle pozostajemy na poziomie zwykłej formalności, która nie powinna wstrzymywać całej sprawy. Tymczasem najwyraźniej tak nie jest.

Druga sprawa, chyba ważniejsza, albo bardziej podstawowa, również taka "na logikę", to fakt, że SP nie jest prawem lokalnym, ale dotyczy całego Kościoła, a dokładniej nadrzędnego rytu całego Kościoła. Jego implikacje ładnie ujął Nicola de Grandi, którego w związku z tym pozwolę sobie zacytować:

"Nie można sądzić, że motu proprio nie ma zastosowania do nierzymskich rytów łacińskich tylko dlatego, że nie są one wprost wspomniane w tekście Summorum Pontificum. Przeciwnie, zupełnie dziwnym byłoby [gdyby zostały tam wymienione], gdyż prawa ustanawiane przez Ojca Świętego, najwyższego i powszechnego prawodawcę Kościoła katolickiego, mają zawsze charakter uniwersalny.

Mówiąc skrótowo, zgodnie z 'najbardziej podstawowymi' zasadami prawa kanonicznego, jeśli nie wskazano inaczej, prawo ogólne zawsze przeważa nad prawem partykularnym (por. CIC, Can. 12 - § 1-3).

W [interesującym nas] przypadku możemy powiedzieć, że dokonane przez motu proprio dopuszczenie do użytku ksiąg liturgicznych obowiązujących w 1962 r. (prawo ogólne), już [przez sam ten fakt] obowiązuje również w odniesieniu do rytów nierzymskich (prawo partykularne)".

Uprzedzając ewentualne protesty i antycypując dalszy ciąg dodam w tym miejscu, że jest to wyjaśnienie podawane również w dokumentach KED.

No dobrze, ale zostawmy logikę i sięgnijmy do empirii, bo w końcu - co może brzmieć paradoksalnie w naszej "duchowej" epoce - w całej sprawie chodzi nie o ducha a o literę.

Sprawa została wyjaśniona już co najmniej cztery lata temu. Ale może podejdźmy do niej achronologicznie i na początek przywołajmy wydaną wiosną 2011 r. przez KED instrukcję Universae Ecclesiae (pełny tytuł: Instrukcja
dotycząca zastosowania Listu Apostolskiego Motu Proprio Summorum Pontificum Jego Świątobliwości BENEDYKTA PP XVI).

W punkcie 34 podaje ona, że "Dozwolone jest posługiwanie się własnymi księgami liturgicznymi zgromadzeń zakonnych, które obowiązywały w 1962 r.". A zatem jasno i autorytatywnie kompetentna agenda watykańska, lakonicznie bo lakonicznie, ale potwierdziła, że SP ma konsekwencje również dla innych rytów, a nie tylko dla właściwego rytu rzymskiego.

Ta lakoniczność może wywoływać wrażenie, że chodzi o wąsko pojmowaną zgodę np. ograniczającą się wyłącznie do Mszy prywatnych. Ale, jak wspomniałem, KED rozstrzygała problem rytów nie(całkiem)rzymskich na długo przed wydaniem Universae Ecclesiae, a ponieważ w tej ostatniej nie ma nic, co by wskazywało, że te wcześniejsze rozstrzygnięcia zostają przez nią zniesione, można ją czytać w ich świetle.

Na tyle, na ile się orientuję, na pierwszy ogień poszedł ryt ambrozjański. Nie będę opisywał całej sytuacji, ważne są tu dwie rzeczy: po pierwsze, że pytanie czy SP można rozumieć jako dotyczące również liturgii mediolańskiej zostało przedstawione kard. Castrillon-Hoyosowi, ówczesnemu przewodniczącemu KED; po drugie, że pytanie to odnosiło się nie do liturgii odprawianej prywatnie, a w kontekście pracy duszpasterskiej w ramach birytualnej (rzymsko-ambrozjańskiej) diecezji Lugano (podaję za ks. de Grandim). W odpowiedzi wystosowanej 22 maja 2009 r. przez wiceprzewodniczącego KED, ks. Camille Perla czytamy m.in.: "Jakkolwiek prawdą jest, że motu proprio Ojca Świętego nie wymienia wprost rytu ambrozjańskiego, to jednak nie wyklucza innych rytów łacińskich (non esclude nemmeno gli altri riti latini; podkr. - T.D.); jeśli wola Ojca Świętego dotyczy rytu rzymskiego, uważanego za przewyższający [pozostałe] godnością, to konsekwentnie, tym bardziej odnosi się do innych rytów, włączając w to ambrozjański" (skan oryginału i angielski przekład można znaleźć na New Liturgical Movement, w zalinkowanym wyżej poście ks. de Grandi).

Warto może w tym miejscu zwrócić uwagę, że rytowi dominikańskiemu, jako w gruncie rzeczy wariantowi rytu rzymskiego, jest do tego ostatniego dużo bliżej niż rytowi ambrozjańskimu, który pomimo całej swojej romanizacji stanowi odrębną tradycję liturgiczną. Tego pierwszego nie da się więc w żaden sposób wyłączyć spośród tych "innych rytów łacińskich", do których stosuje się SP. Truizm, ale może czasem warto sobie takie nieoczywiste oczywistości uświadomić.

KED myśli najwyraźniej podobnie, gdyż niewiele później, bo miesiąc (27 czerwca 2009), ks. Camille Perl wystosował analogiczny do wyżej zacytowanego list (nr 86/209), tym razem w odpowiedzi na pytanie wprost dotyczące rytu dominikańskiego, zadane przez jednego z ojców z Amerykańskiej Komisji Wschodniej. Pisze w nim: "Wielkoduszne pozwolenie Ojca Świętego z motu proprio Summorum Pontificum z 7 lipca 2007 dotyczy również innych rytów łacińskich [podkr. -T.D.] (...). W związku z tym nie ma z naszej strony obiekcji co do kapłanów Zakonu Kaznodziejskiego celebrujących w rycie dominikańskim w postaci z 1962 roku" (cyt. za tekstem o. Augustine'a Thompsona OP, Kanoniczny status rytu dominikańskiego, pierwotnie opublikowanym na www.dominican-liturgy.blogspot.com; niestety o. Thompson nie zamieszcza skanu oryginalnego listu, nie ma jednak przecież powodu, aby mu nie wierzyć).

Biorąc to wszystko pod uwagę trudno chyba zaprzeczyć, że sprawa jest jasna. SP dotyczy zarówno rytu rzymskiego jak i pozostałych żywych rytów łacińskich. A skoro tak, to również do tych ostatnich odnoszą się zapisy o coetus fidelium i procedurze starania się o udostępnienie możliwości uczestniczenia w celebracjach w dawnej(ych) formie(ach) kokretnego rytu czy rytów oraz o obowiązkach rektorów danych kościołów jeśli chodzi o ich zapewnienie. W tym sensie, wykluczająca egzegeza SP i domaganie się jakichś dodatkowych papierów nie ma żadnego uzasadnienia.

Naprawdę uważam, że nie ma co zawracać gitary monsignorom z KED. Bo i po co? Wszystkie wytyczne są już podane, trzeba tylko mieć odwagę potraktować je poważnie. Odwagę, bo z pewnością decyzja o reaktywacji regularnych celebracji w rycie dominikańskim nie pobije rekordów popularności w samym zakonie. Rozumiejąc opór, który może z tego wynikać, apeluję jednak o wielkoduszność. I to nie dlatego, że coetus może napisać do KED, która poda po raz n-ty to samo rozstrzygnięcie (ktoś tam pewnie zgrzyta zębami na te ciągłe prośby). Nie chodzi też o wielkoduszność w stosunku do tej grupki amatorów dawnego OP-rytu (dodam: naszej, bo sam czuję się jej częścią) i nie tylko ze względu na to, że ich (nasze) amatorstwo wynika z głęboko rozumianej miłości do charyzmatu dominikańskiego. Apeluję o wielkoduszne potraktowanie bogactwa własnej tradycji. Potraktowana z miłością, miłością odpowie.

Źródło: portal Liturgia.pl

Niebawem Ogólnopolskie Spotkania Tradicamp2013

Zaledwie za miesiąc, 7 lipca rozpocznie się Tradicamp2013 i aż trudno uwierzyć, że od ostatnich Ogólnopolskich Spotkań Wiernych Tradycji Łacińskiej, które odbywały się jak co roku na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej upłynął prawie rok. Oprócz wypoczynku przepełnionego wspólnotową radością i uczestnictwa w cudownej liturgii, Tradicamp2012 był także okazją do świętowania V rocznicy wydania Motu Proprio Summorum Pontificum przez umiłowanego Ojca Świętego Benedykta XVI.

Liczbę 113 Uczestników, którą w 2011 roku Punkt Rejestracyjno-Informacyjny zanotował w ostatnim dniu spotkań Tradicamp przekroczono już w połowie trwania Tradicamp2012. Przez kolejne dni przybywało gości – zarówno świeckich, jak i przedstawicieli duchowieństwa. Tak liczne grono wiernych podczas Mszy Świętej wieńczącej spotkania z trudem pomieściło Sanktuarium Matki Bożej Skarżyckiej.


Stałe obowiązki duszpasterskie pełniło czterech kapłanów: ks. Marek Grabowski FSSP jako przedstawiciel obejmującego patronatem spotkania Bractwa Kapłańskiego św. Piotra, a także ks. prałat Roman Kneblewski, ks. Piotr Paćkowski oraz neoprezbiter ks. Łukasz Światowski, który na zakończenie spotkań Tradicamp2012 odprawił Mszę Prymicyjną i udzielił uczestnikom prymicyjnego błogosławieństwa. Obecni byli także, jak co roku, przebywający na apostolacie klerycy Bractwa Kapłańskiego Świętego Piotra (FSSP) z Seminarium w Wigratzbad oraz z diecezjalnych seminariów, a także księża z różnych diecezji polskich, którzy przyjechali, aby uczyć się celebracji Mszy Świętej w nadzwyczajnej formie lub pomóc swoją posługą duszpasterską w organizacji spotkań.



Nikogo z Uczestników nie odstraszyły skrajne warunki atmosferyczne, które już pierwszego dnia dały solidną szkołę obozowego życia, szczególnie najmłodszym Uczestnikom warsztatu liturgicznego. Ci, z nich, którzy pierwszy raz zetknęli się z biwakowymi warunkami z pewnością zapamiętają na długo pośpieszne rozbijanie namiotów w strugach ulewnego deszczu. Nikt jednak nie przypłacił tych przygód nawet katarem, a wzajemna pomoc przy organizowaniu obozowiska przełamała pierwsze lody i ułatwiła dalszą integrację. Konieczna była też odbudowa stołówki, która pomimo solidnej konstrukcji podobnie jak dachy niektórych domów na Jurze nie wytrzymała nawałnicy jaka przeszła w niedzielę dokładnie wtedy, kiedy wszyscy Uczestnicy schronieni bezpiecznie w Skarżyckim Sanktuarium brali udział w uroczystej celebracji Nieszporów. Do pracy przy uporządkowaniu zniszczeń zabrali się jednak ramię w ramię organizatorzy, Uczestnicy i księża, i już nazajutrz śniadanie odbyło się planowo w odbudowanej stołówce. W ciągu kolejnych dni, słońce nie opuszczało już Rzędkowic, a upalna aura zapewniła prawdziwie wakacyjny klimat.

Jak co roku Fundacja Inicjatywa Włodowicka – organizator spotkań Tradicamp dołożyła starań, aby Uczestnicy mogli wybierać spośród różnorodnych celebracji liturgicznych i zajęć integracyjnych. Nie zabrakło nabożeństwa Drogi Krzyżowej, którą poprowadził w tym roku pochodzący z Dominikany Jean de Leon Gomez, kleryk Seminarium FSSP w  Wigratzbad, wystawienia i adoracji Najświętszego Sakramentu, wspólnych Godzinek o Niepokalanym Poczęciu śpiewanych co rano w oratorium, ani kończących dzień Nieszporów pod gwiazdami, które echem rozbrzmiewały co wieczór w okolicy obozowiska. Każde spotkania Tradicamp to jednak nowa przygoda – tym razem zmianie uległo miejsce celebracji, a także przygotowano niespodziankę – zawody z mapą i kompasem w okolicznych lasach – specjalnie dla tych, którzy zapragnęli posmakować sportowej rywalizacji i zmierzyć się oko w oko z jurajską przyrodą.

Parafia Trójcy Przenajświętszej w Skarżycach, która gościła w ubiegłym roku spotkania Tradicamp2012 okazała ogromną życzliwość wobec tej inicjatywy. Organizatorzy pragną w tym miejscu wyrazić serdeczne podziękowania dla miejscowego Proboszcza, Księdza Stanisława Wybańskiego, który z otwartym sercem przyjął liczne grono uczestników i udostępnił kościół, zakrystię oraz dawną kaplicę na terenie parafii, którą ze względu na dużą ilość szkolących się ministrantów i wielość szat liturgicznych wykorzystywanych przy codziennych celebracjach można było zaadaptować jako dodatkową, drugą zakrystię. Zasługą Księdza Proboszcza jest też fakt, że miejscowi parafianie tak chętnie i licznie odwiedzali kościół podczas celebrowanych w ramach Tradicamp2012 Mszy Świętych i nabożeństw, przypominając sobie czasy swojej młodości i zapoznając z tradycją swoje dzieci i wnuki.

Ze względu na coraz większą ilość rodzin z dziećmi, które decydują się na spędzenie części urlopu na Jurze podczas spotkań Tradicamp oraz zmianę lokalizacji miejsca celebracji, począwszy od 2012 roku uruchomiona została specjalna komunikacja autobusowa pomiędzy obozowiskiem a kościołem w Skarżycach. Autobus szybko określony przez uczestników jako „tradibus”  ułatwił przemieszczanie się z obozowiska do kościoła z wózkiem lub z najmłodszymi pociechami, dla których była to dodatkowa atrakcja. Chętnie korzystali z niej także pozostali Uczestnicy, szczególnie Ci zakwaterowani w gospodarstwach agroturystycznych w różnych częściach wsi Rzędkowice, w której ulokowane jest obozowisko, ponieważ autobus zatrzymywał się na wszystkich przystankach PKS.


Podczas tegorocznych spotkań Tradicamp pojawiły się też nowe atrakcje. Wtorkowe popołudnie upłynęło pod znakiem sportowej rywalizacji w marszu na orientację, przygotowanym specjalnie przez zaprzyjaźnionych zawodników, którzy sport ten trenują na co dzień. Zadaniem Uczestników zawodów organizowanych po raz pierwszy w ramach Tradicamp2012 było jak najszybsze odnalezienie punktów kontrolnych znajdujących się na trasie ich kategorii i potwierdzenie tego za pomocą specjalnych kasowników na ponumerowanych polach kart startowych. Rezultaty okazały się zaskakujące nawet dla samych zawodników, a nagrody-niespodzianki wynagrodziły podrapane w lesie łydki, których nie ochroniły nawet sutanny. Organizatorzy zapewniają też, iż wszyscy Uczestnicy odliczyli się na wieczornym ognisku i nikt nie błąka się już po jurajskich ostępach.

Tradycyjnie, kulminacyjnym punktem była sobotnia Msza Święta wieńcząca doroczne spotkania – jedyna tego rodzaju celebracja liturgiczna w Polsce, na którą przybyli wierni z całego kraju, tłumnie wypełniając kościół w Skarżycach. O wyjątkowości tych corocznych celebracji świadczy fakt, iż wielu wiernych, którzy ze względu na pracę, czy inne obowiązki nie mogąc uczestniczyć w tygodniu w trakcie trwania spotkań Tradicamp, przyjeżdża specjalnie choćby na te kilka godzin w sobotę, aby wspólnie z innymi wziąć udział w tej niezwykłej Liturgii a następnie spotkać się na agapie z uczestnikami. Podczas Mszy Świętej, sprawowanej przez ks. Łukasza Światowskiego, w asystencji diakona (ks. Piotr Paćkowski), subdiakona (kl. Jakub Kamiński) i manduktora (ks.  Marek Grabowski FSSP), płomienne kazanie z ambony wygłosił pochodzący z parafii skarżyckiej ks. dr Jan Koclęga, wykładowca teologii dogmatycznej w Seminarium Duchownym Archidiecezji Częstochowskiej. Wnętrze Sanktuarium w Skarżycach wypełniły tego dnia słodkie dźwięki Missa Papae Marcelli – muzycznego znaku rozpoznawczego spotkań Tradicamp. Msza poruszyła serca wszystkich wiernych, tym bardziej, iż liturgia celebrowana była w tym wyjątkowym, rocznicowym dniu w intencji umiłowanego Ojca Świętego Benedykta XVI. Dokładnie pięć lat wcześniej wydał on Motu Proprio Summorum Pontificum, które znacznie przyczyniło się do rozwoju wspólnot wiernych tradycji łacińskiej Kościoła na całym świecie. Z tej okazji, aby jeszcze silniej zamanifestować oddanie Papieżowi i wdzięczność Panu Bogu za dokonania tego pontyfikatu po Mszy Świętej odśpiewane zostało uroczyście Te Deum i zabiły wszystkie dzwony kościoła skarżyckiego. W takcie całego tygodnia trwania zjazdu podczas celebracji śpiewały różne chóry; Schola Gregoriana Sancti Casimiri, Octava Ensemble oraz członkowie Chóru Sumowego przy parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Łodzi. 


Uczestnicy Tradicamp2012 opuszczali obozowisko ubogaceni duchowo, wypoczęci i z uśmiechem na twarzach, niespiesznie jednak żegnali się z nowymi i dawnymi przyjaciółmi. Każdy zapytany wskazywał na coś,  czego będzie mu brak przez kolejny rok oczekiwania. Samym uczestnikom –  życia w błogiej jurajskiej wsi, we wspólnocie, która dobrze się zna i rozumie, w codzienności liturgicznej i duszpasterskiej; organizatorom – codziennego widoku efektów całorocznej pracy, które wynagradzają każdy trud i dają olbrzymią satysfakcję; wychowawcom dzieci i młodzieży – tego szczególnego zamieszania, jakie najmłodsi uczestnicy tworzą wokół siebie, ożywiając atmosferę spotkań, a księżom - pracy ze wspólnotą, która mimo, iż tworzona przez ludzi z różnych zakątków Polski, często oddalonych od siebie o setki kilometrów, funkcjonuje po trzech latach jak wielka rodzina. Czas jednak mija w zawrotnym tempie i oto za miesiąc wszystkie te wyczekiwania i wyjątkowe emocje powrócą wraz z rozpoczęciem spotkań Tradicamp2013. W tym roku czekają na odkrycie kolejne niespodzianki ukryte w lasach tajemniczej Jury.

Ubiegłoroczna, trzecia już edycja dała wymierne świadectwo i utwierdziła organizatorów w przekonaniu, że inicjatywa spotkań Tradicamp musi w szybkim tempie rozwijać swoją formułę, aby wzrastać ku chwale Bożej oraz jeszcze lepiej realizować potrzeby związanych z nią wiernych. Fundatorzy, współpracownicy i wolontariusze Fundacji Inicjatywa Włodowicka proszą zatem wszystkich uczestników i sympatyków spotkań Tradicamp o modlitwę za wstawiennictwem Niepokalanej i Św. Józefa w intencji dzieła jakie przed laty zobowiązali się tworzyć i jakie z niesłabnącym zapałem kontynuują co roku.




Informacje o wydarzeniach integracyjnych Tradicamp2013

sobota, 1 czerwca 2013

VI Ogólnopolski Kurs Śpiewu Gregoriańskiego

Polska sekcja Międzynarodowego Stowarzyszenia Studiów Śpiewu Gregoriańskiego zaprasza do Poznania na VI Ogólnopolski Kursu Śpiewu Gregoriańskiego, który odbędzie się w dniach 1-6 lipca 2013.

Zajęcia poprowadzą znani wykładowcy, absolwenci Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej w Rzymie:
1) Janka Bednáriková (Słowacja) 
–  poziom I – sanktgalleńskie neumy proste, kompozycje sylabiczne;
– poziom II – sanktgalleńskie neumy rozwinięte, kompozycje neumatyczne;
2) ks. Mariusz Białkowski (Polska) 
– poziom III – sanktgalleńskie neumy prowadzące, notacja metzeńska, likwescencja, artykulacja, kompozycje melizmatyczne;
– poziom IV – wykład monograficzny: Restytucja melodyczna śpiewu gregoriańskiego.
3) Raimundo Pereira Martinez (Watykan) – gregoriańska technika wokalna.

„Tydzień gregoriański” wypełniają: wykłady teoretyczne oraz praktyka śpiewu (liturgia, próby oraz koncerty).

Więcej szczegółów dotyczących przebiegu kursu oraz zasad zapisów można znaleźć na stronie organizatorów