![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE5lnEGEqC4m6jEgG4TaaaGZFRWSSjQSSCZvBIyNh3RiX8IlBC36USmU8mdk6a_AqyF-XBtB5w_Q_L6R73Oc1lyGuF-mW-7B2u6_1ZjslrM6YAtXpAC4GTXezruLEdeT80o3jUtygbpGM/s320/this+is+a+church.jpg)
Ileż to razy miłośnicy Mszy tradycyjnej słyszą zarzut: „Nowa Msza jest lepsza od starej, gdyż pomaga wiernym w bardziej aktywnym uczestnictwie”, czy też „Starą Mszę było trzeba po prostu zreformować, bo tylko ksiądz robił cokolwiek, a ludzie byli niemymi obserwatorami”. Celem tego artykułu jest ukazanie, iż rzeczy mają się zupełnie inaczej.
Aktywne/czynne uczestnictwo
Tych, którzy znajdują czas aby usiąść i przeanalizować Sacrosanctum Concilium uderza, jak wiele z zawartości tego dokumentu jest nieznane, ignorowane, czy zaprzeczone poprzez współczesną katolicką praktykę. Często znajdziemy tam bardzo bogate stwierdzenia, ale sposób, w jaki obrócono je w slogany podkopał ich oryginalną subtelność i głębię.