środa, 2 lutego 2011

NMP od Pojednania: Matka jedności chrześcijan … i amerykańskiego Ordynariatu?

Od chwili przyjęcia wiary katolickiej przez duchownych anglikańskich w świecie anglikańskim na Wyspach Brytyjskich, w Ameryce Płn., Australii i na Pacyfiku powstają kolejne ordynariaty i planowane się następne. Na stronie angielskiego Ordynariatu Br. Stephen Treat O. Cist. przybliża dzieje amerykańskiej episkopalnej wspólnoty franciszkańskiej, która otrzymała łaskę prawdziwej wiary i na początku ubiegłego wieku powróciła na łono Kościoła Katolickiego. Słowo „atonement” ma szerokie znaczenie oznacza pojednanie, pokutę, zadośćuczynienie. Z uwagi na wymowę tekstu w tłumaczeniu przyjęto termin „pojednanie”.



Nie pozwólmy, by oktawa jedności chrześcijan przeszła bez wspomnienia NMP od Pojednania, Matki oktawy jedności chrześcijan. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku wielu naszych czytelników, ten sposób tytułowania NMP miał swój początek w anglikanizmie, lecz przeszedł do pełnej komunii z Kościołem Katolickim.
Dzieje Stowarzyszenia Pojednania (ang. Society of the Atonement) — wspólnoty anglikańskich franciszkanów przyjętych w 1909 r. do pełnej komunii z Kościołem Katolickim — są jedną z najbardziej wzruszających historii anglokatolików, którzy przebyli pielgrzymkę do Kościoła Katolickiego. Droga założycieli stowarzyszenia, O. Paula i Matki Lurany [na zdjęciu poniżej], była nieco bardziej wyboista niż innych konwertytów. W pielgrzymce wiary spotkali się z odrzuceniem ze strony przyjaciół i bliźnich z Kościoła Episkopalnego oraz podejrzliwością ze strony wielu katolików. Tego typu problemy można by uznać za rzecz dość powszechną wśród konwertytów, gdyby nie to, że w pewnym momencie, przed nawróceniem, siostry zostały nawet zmuszone do żebrania na stacjach metra w centrum Nowego Jorku, by móc utrzymać wspólnotę i realizować wizję jedności ze Stolicą Apostolską. Pośród wielu zmagań i zniechęcających kłód pod nogi mała wspólnota zakonna pozostała wierna imperatywowi jedności chrześcijańskiej, wydając czasopismo „Lampa” (The Lamp), a następnie ustanawiając oktawę jedności chrześcijan.
Od roku 1900 — dziewięć lat przed przyjęciem na łono Kościoła Katolickiego —Stowarzyszenie Pojednania nauczało, że nie może być rzeczywistej jedności chrześcijan bez jedności z Piotrem. W późniejszych latach przesłanie O. Paula i Matki Lurany stało się dość niepopularne w kręgach ekumenicznych, lecz zdaje się być dzisiaj zrehabilitowane. Jeżeli - jak powiedział nam Ojciec Święty - konstytucja Anglicanorum coetibus jest aktem proroczym to O. Paul i Matka Lurana muszą znaleźć się w pierwszych szeregach jej proroków. Czyż jest to tylko czysty przypadek, że po niemal stu latach od wyznania przez nich katolickiej wiary rozeszła się wieść o Anglicanorum coetibus?

Można zatem postawić pytanie, jak wszystkie te dzielne dusze doszły do koncepcji pojednania, które stało się motywem ich pracy i zaczątkiem czci oddawanej Najświętszej Maryi Pannie pod tym nowym tytułem? O. Phillips podsumowuje wydarzenia, które doprowadziły O. Paula do tytułowania Najświętszej Maryi Panny w ten sposób, w rozprawie o historii parafii San Antonio, w której posługiwał O. Paul, pod tym samym tytułem:
Działo się to wtedy, gdy O. Paul był rektorem małego Kościoła Episkopalnego św. Jana, gdy pewnego ranka po ofiarowaniu Eucharystii [episkopalny] zakonnik ukląkł przed ołtarzem w pustym kościele i trzy razy otworzył karty Pisma świętego. Było to 9 lipca 1893 roku. Za pierwszym razem Pismo św. otworzyło się na ewangelii wg św. Jana, na słowach Pana Jezusa nauczającego o tym, że Duch Święty musi wytrysnąć w wierzących, jak studnia wody żywej; za drugim razem na lekcji św. Pawła do Rzymian, gdzie apostoł napisał: „[…] chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie.” Za trzecim razem księga otworzyła się na pierwszym liście św. Pawła do Koryntian, gdzie apostoł opisuje ustanowienie Przenajświętszej Ofiary Mszy świętej. O. Wattson zapisał sobie owe fragmenty i wziął je za pomoc Bożą dla siebie w procesie zakładania swego późniejszego dzieła: czuł bowiem, że Bóg wzywał go do założenia wspólnoty zakonnej, której (1) inspiracją i przewodnikiem byłby Duch Święty a pokarmem żywa woda; (2) w której miał głosić doktrynę „pojednania” — pojednania człowieka z Bogiem, którego Jezus Chrystus dokonał na krzyżu; oraz że (3) główny środek łaski, przez który dokonało się odkupieńcze dzieło Chrystusa na krzyżu, urzeczywistnia się poprzez prawdziwą obecność Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie Mszy świętej. Jednocześnie Bóg dał mu odczuć, że dzieło nie dokona się od razu, lecz że będzie musiało minąć parę lat zanim dojdzie do skutku. Gdy O. Paul zakończył swoją misję u św. Jana został przeniesiony do nowej misji w Omaha, w Nebrasce, gdzie przydzielono mu episkopalną parafię św. Barnaby. O. Paul skrupulatnie wywiązywał się tam ze swoich obowiązków do momentu, gdy ostatecznie Bóg dał mu znak, że przyszedł czas. O. Paul miał powrócić na wschód i założyć swoje nowe dzieło, które miało opierać się na fragmentach z Pisma św. mu objawionych i nosi nazwę Stowarzyszenia Pojednania … nową franciszkańską wspólnotę Kościoła Episkopalnego, którą miał założyć wraz ze świątobliwą zakonnicą Matką Luraną. Właśnie wtedy, 4 lipca 1898 roku (zaledwie 100 lat temu) O. Paul (jeszcze jako duchowny episkopalny) napisał: „Wierzę w powszechną jurysdykcję namiestnika rzymskiego jako następcy św. Piotra i Wikariusza Jezusa Chrystusa.” Tak więc droga została wyznaczona — O. Paul i Matka Lurana założyli wspólnotę w ramach Kościoła Episkopalnego, lecz w oparciu o poznaną przez siebie prawdę, [która trwała w Kościele Episkopalnym] aż do dn. 30 października 1909 roku, kiedy to ostatecznie wraz ze swoimi franciszkanami od Pojednania O. Paul i Matka Lurana zostali przyjęci do Kościoła Katolickiego. O. Paul przebył pielgrzymkę z kościoła św. Jana do kościoła św. Barnaby po to, by ostatecznie dotrzeć do dalekiego wzgórza w Graymoor w stanie Nowy Jork, gdzie on sam i jego współbracia znaleźli ostateczny dom w Kościele Katolickim, wnosząc ze sobą wyjątkowy tytuł, przez który poznali Najświętszą Maryję Pannę — tytuł, który Bóg wplótł w zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa na krzyżu — tytuł, który przywołuje Najświętszą Maryję Pannę stojącą pod krzyżem —tytuł Najświętszej Maryi Panny od Pojednania.
Inny autor z kolei opisuje symbolizm NMP od Pojednania tak:
W pięknych wyobrażeniach Najświętszej Maryi Panny tak tytułowanej, Święta Dziewica ma na sobie czerwony płaszcz symbolizujący Przenajdroższą Krew Pańską, której była niepokalanym źródłem, i przez które stała się niepokalaną. To właśnie poprzez przelanie Przenajdroższej Krwi Pańskiej dokonało się zbawienie świata. Wewnętrzna strona płaszcza jest błękitna, a NMP trzyma w ramionach Dziecię Jezus dzierżące krzyż, symbol Swojej męki i chwały.
Stolica Apostolska dokonała ważnego precedensu w nadaniu ordynariatowi imienia NMP z Walsingham, na cześć NMP, która bezsprzecznie jest matką nas wszystkich. Jeżeli owa konwencja zostanie utrzymana dla przyszłych ordynariatów, to czy jest coś bardziej właściwego niż nadanie przyszłemu ordynariatowi amerykańskiemu tytułu Ordynariatu Personalnego NMP od Pojednania, na cześć NMP pod tytułem danym jej po raz pierwszy przez nieskładną grupę Amerykanów, która powróciła do domu, tytułu pod którym NMP stała się patronką pierwszej parafii obrządku anglikańskiego, oraz tytułu, pod którym wzywano Jej wstawiennictwa w imię jedności chrześcijan przed ponad 100 laty?

Modlitwy nowenny do NMP od Pojednania są dostępne tutaj.

Poprzedni artykuł nt. O. Paula i Matki Lurany autorstwa O. Phillipsa jest odstępny tutaj.

Najświętsza Panno Maryjo od Pojednania wstawiaj się za nami, aby modlitwa Twego Boskiego Syna została wypełniona: aby wszyscy byli jedno.

Tłumaczenie: Anna Kaźmierczak za http://www.theanglocatholic.com/