poniedziałek, 30 lipca 2012

Od redakcji (III) - Rozkosz płynąca z mądrości

Drodzy Czytelnicy!

Od ostatniego naszego listu minęło już nieco czasu (gwoli przypomnienia: w pierwszym liście, który nadal pozostaje aktualny, nakreśliliśmy krótko nasze dotychczasowe dokonania i program na przyszłość; drugi list dotyczył swego czasu burzliwej kwestii podpisu abp. Marcela Lefebvre'a pod soborowymi dokumentami), od którego miały miejsce pewne wydarzenia, bądź też zmiany, o których w tym miejscu krótko piszemy.

1. Zaktualizowane zostały prowadzone projekty (zwłaszcza słownik i ten dotyczący roku liturgicznego). W razie jakichkolwiek błędów lub braków we wszystkich projektach oraz zasobach zgromadzonych na naszym portalu prosimy o ich zasygnalizowanie.

2. Okazało się, że sama inicjatywa listów od Czytelników okazała się szczęśliwą. Od sierpnia ubiegłego roku otrzymaliśmy 8 listów utrzymujących wysoki poziom treściowy i redakcyjny. O pierwszych nagrodach informowaliśmy kilka dni temu. Zachęcamy do nadsyłania kolejnych tekstów (reportaże, komentarze, artykuły, omówienia, refleksje, etc.).

3. Grono naszej redakcji powiększyło się o tak zacnych współpracowników, jak ks. dr Grzegorz Klaja, Krzysztof Postek, Dominika Krupińska, Marzena Anna Wójtowicz oraz Michał Mycka.

4. Do panelu podstron dodany został odnośnik zatytułowany "Doktryna", który przenosi nas na słynną stronę Corpus Thomisticum. Ta prosta zmiana nie jest bez znaczenia, gdyż formacja chrześcijańska, a szczególnie pogłębione studium liturgii wymaga przygotowania filozoficznego i teologicznego, za którego podstawę w Kościele papież Leon XIII uznał właśnie nauczanie (a może lepiej: postawę i usposobienie naukowe) św. Tomasza z Akwinu. Obowiązkową lekturę stanowi encyklika Aeterni Patris, gdzie m. in. czytamy:
Najwyżej pośród wszystkich doktorów scholastycznych wzniósł się ich książę i nauczyciel, Tomasz z Akwinu, który - jak to zauważył Kajetan - starożytnych doktorów "miał w wielkiej czci i dlatego dane mu było posiąść w jakiś sposób zrozumienie ich wszystkich". Zebrał on, jak rozproszone części jakiegoś ciała, teorie Ojców Kościoła w jedną całość, usystematyzował w godnym podziwu porządku i tak znakomicie dopracował, że zdobył tym sobie, zasłużenie i sprawiedliwie mu przysługujące, miano znakomitego obrońcy i ozdoby Kościoła Katolickiego. Odznaczając się genialnym, niesłychanie przenikliwym umysłem, świetną pamięcią, nieskalaną czystością obyczajów, umiłowaniem prawdy i wielkim bogactwem wiedzy ludzkiej i boskiej, porównywany do słońca, Tomasz ogrzał ziemię żarem swych cnót i napełnił ją blaskiem swej nauki. Nie ma takiej dyscypliny filozoficznej, której by solidnie i przenikliwie nie przebadał: o prawach rozumowania, o Bogu, o substancjach niecielesnych, o człowieku i bytach cielesnych, o działaniach ludzkich i ich zasadach rozprawiał tak doskonale, że już nie można żądać ani większego bogactwa zagadnień, ani bardziej stosownej systematyzacji materiału, ani lepszej metody postępowania, ani większej nienaruszalności zasad czy siły argumentacji, ani większej zrozumiałości czy celności wypowiedzi, ani też łatwości wyjaśniania zawiłych i niezrozumiałych rzeczy.
Mądra lektura św. Tomasza (zalecana w oryginale, gdyż wyłącznie język łaciński jest w stanie oddać niekiedy obfite w subtelności zawiłe wyjaśnienia trudnych zagadnień) może nam pomóc w rozwoju naszego życia duchowego. Dodatkowo pamiętajmy, że św. Tomasz - jak na końcu swej encykliki dodaje Leon XIII - "nigdy nie zabierał się do lektury czy pisania, zanim nie zjednał sobie modlitwami Boga" (n. 33), co pozwoliło mu osiągnąć doskonałość życia. 

Dodajmy, że wpływ św. Tomasza na doktrynę o Sakramentach świętych Soboru Trydenckiego nie jest bez znaczenia (słynna anegdota mówi o tym, że w czasie jego obrad Ojcowi soborowi korzystali z dwóch ksiąg: Biblii oraz Summy teologii). Jako ciekawostkę możemy dodać, że obroniona teza doktorancka przez ks. Francka Quoëx na rzymskim Angelicum w 2001 r. nosi tytuł: "Ryt [obrzęd] i Królestwo. Kult i historia zbawienia według św. Tomasza z Akwinu". Autor w pracy tej poddaje szczegółowej analizie doktrynę sakramentalną Doktora Anielskiego. 

Być może w przyszłości ta niewielka zmiana (w zasadzie dodanie kolejnego odnośnika) przyczyni się do powstania nowego projektu, bądź działu, czy tylko serii tekstów o św. Tomaszu z Akwinu i liturgii.

Niech za zakończenie posłużą nam słowa samego Doktora Powszechnego z wprowadzenia do Expositio libri Boetii De ebdomadibus: Delectatio contemplationis sapientiae in seipsa habet delectationis causam ("Przyjemność płynąca z kontemplacji mądrości ma w niej samej swą przyczynę")...