środa, 26 października 2011

Kapłan i Liturgia Słowa w Mszy - ciągłość pomiędzy dwiema formami rytu rzymskiego

Publikujemy tłumaczenie kolejnego z serii  tekstów, które zostały opublikowane przez Urząd Celebracji Liturgicznych Stolicy Apostolskiej z okazji Roku Kapłańskiego, który miał miejsce w latach 2009-2010:

W artykule przyjrzymy się nie Liturgii Słowa samej w sobie, na temat której musielibyśmy dostarczyć historycznego, teologicznego i dyscyplinarnego przeglądu. W ciągłości z pozostałymi artykułami w tym cyklu, skoncentrujemy się na roli kapłana w Liturgii Słowa w Mszy, biorąc pod uwagę zarówno formę zwyczajną (Pawła VI) jak i nadzwyczajną (bł. Jana XXIII) rytu rzymskiego.

Forma nadzwyczajna

W „Mszy czytanej” (zwyczajnej celebracji dokonywanej na co dzień) formy nadzwyczajnej to kapłan czyta wszystkie czytania, tj. Epistołę, Graduał oraz Ewangelię. W ogólności, czyni to w tej samej pozycji w jakiej później sprawować będzie Eucharystię. Używając przekręconego lecz powszechnego określenia, kapłan sprawuje Liturgię Słowa „tyłem do ludu”. Językiem proklamacji jest język formy nadzwyczajnej, czyli łacina, lub czasami język narodowy jak przypomina punkt 6 motu proprio Summorum Pontificum.
Po czytaniu Epistoły nadchodzi Graduał, który zawdzięcza swą nazwę schodom (łac. gradus), po których diakon wchodzi na ambonę aby przeczytać Ewangelię w Mszy uroczystej. Po Graduale czytane jest Alleluja wraz z jego wersetem. (Tractus zastępuje jednak Alleluję podczas okresu pomiędzy Przedpościem a Wielkanocą oraz na Mszach za zmarłych). 
 
Przy niektórych okazjach, przed Ewangelią kapłan odśpiewuje również „Sekwencję”. Po tym, podczas gdy służba niesie Mszał (zawierający również czytania biblijne) od prawej strony ołtarza (nazywanej cornu epistuale) do lewej strony ołtarza (cornu ewangelii) ksiądz, który stoi przy środku ołtarza, prosi o Boże błogosławieństwo przed przejściem na lewą stronę (lub stronę północną).

Po wypowiedzeniu słów Dominus vobiscum i otrzymaniu na nie odpowiedzi, ogłosiwszy tytuł Ewangelii, z której będzie czytał, oraz po wykonaniu znaku krzyża nad księgą oraz trzykrotnie nad sobą (nad czołem, ustami i sercem) głosi on Ewangelię z tej strony ołtarza. Gdy czyta Epistołę, Graduał lub Alleluja, kapłan trzyma swe ręce na Mszale lub na ołtarzu, zawsze jednak w taki sposób, aby jego dłonie dotykały księgi. W przypadku Ewangelii jednak trzyma on swe ręce na poziomie klatki piersiowej.

Po przeczytaniu Ewangelii podnosi księgę i całuje ją, cicho wypowiadając formułę Per evangelica dicta, deleantur nostra delicta. Podczas głoszenia różnych czytań, kapłan każdorazowo schyla swą głowę na dźwięk imienia Jezusa. W szczególnych okolicznościach wykonywane jest przyklęknięcie podczas czytania. Przy końcu Ewangelii, asystujący kapłanowi wypowiadają słowa Laus tibi Christe.

Po Ewangelii, w szczególności w niedziele oraz święta obowiązkowe, w zależności do tego co stosowne, może nastąpić krótka homilia. Na końcu, po potencjalnej homilii, wypowiadany jest Symbol Wiary kiedy jest to wskazane: kapłan wraca do środka ołtarza i intonuje Credo, rozkładając swe ręce i złączając dłonie na wysokości klatki piersiowej, kłaniając się.

W momencie Et incarnatus est przyklękuje on i pozostaje w tej pozycji aż do et homo factus est. Ponownie wykonuje on pokłon przy simul adoratur. Na końcu, podsumowując Wyznanie Wiary, czyni on znak krzyża. Wszystkie części Liturgii Słowa, za wyjątkiem modlitw czytanych przez kapłana przed i po Ewangelii, wykonywane są na głos. 
 
Ograniczenia miejsca powstrzymują nas w tym punkcie przed dokładnym opisaniem tego, jak czytane są czytania biblijne podczas Mszy uroczystej.

Forma zwyczajna

Liturgia Słowa w Mszale Pawła VI zachowała różne elementy Mszału Piusa V, mimo iż inne zostały pominięte lub dodane. Język głoszenia nie został zmieniony, ponieważ łacina pozostała właściwym językiem liturgii rzymskiej nawet w reformie posoborowej, z którego to powodu nowe lekcjonarze (obecnie drukowane w księgach oddzielnych od Mszału) zostały opublikowane po łacinie w latach 1969 i 1981. 
 
Z drugiej strony, editio typica została przetłumaczona na różne języki narodowe i to te tłumaczenia są w powszechnym użyciu. Institutio Generalis Missalis Romani (IGMR), Generalna Instrukcja do Rytu Rzymskiego  ustala ogólne normy Liturgi Słowa w sekcjach 55-71.

Pierwszą różnicą pomiędzy dwoma formami rytu rzymskiego jest fakt, że nawet w codziennej Mszy, celebrowanej w sposób nieuroczysty, przewidziana jest możliwość głoszenia tekstów biblijnych – za wyjątkiem Ewangelii – przez innych od kapłana lektorów, pomimo iż możliwe jest aby to kapłan czytał wszystkie teksty podczas liturgii.

Drugą zmianą jest to, że w niedziele i święta mają miejsce trzy czytania (pierwsze, drugie oraz Ewangelia) oprócz Psalmu responsoryjnego, które zajmuje miejsce Graduału. Wybór tekstów biblijny został również znacząco poszerzony w formie zwyczajnej.

Trzecim nowym elementem jest umieszczenie Modlitwy Wiernych, co ma miejsce po Ewangelii i homilii. Homilia jest zalecana dla każdego dnia w roku i jest obowiązkowa w Niedziele i obowiązkowe święta. Jest znaczącym, że w normach ustalonych przez IGMR istnieje rozdział o ciszy:
Liturgia słowa winna być celebrowana w taki sposób aby wspierać medytację, dlatego też wszelki rodzaj pośpiechu który utrudnia kontemplację powinien być unikany. Podczas Liturgii Słowa, jest również stosownym wprowadzanie krótkich okresów ciszy, przystosowanych do zgromadzenia, podczas których, na wezwanie Ducha Św., Słowo Boże może być uchwycone przez serce i można przygotować odpowiedź poprzez modlitwę. Może być stosownym wprowadzenie takich okresów ciszy np. przed samym rozpoczęciem Liturgii Słowa, po pierwszym i drugim czytaniu oraz po zakończeniu homilii”.
IGMR ustala, że czytania biblijne winne być zawsze głoszone z mównicy, tak że nawet wtedy gdy nie są głoszone przez kapłana, nigdy nie jest to czynione tyłem do ludu. W formie zwyczajnej kapłan również odmawia cichą modlitwę zanim rozpocznie czytanie Ewangelii. W rycie Pawła VI, po końcu każdego czytaniu wypowiadana jest formuła, na którą odpowiadają wierni.

Psalm nazywany jest responsoryjnym ponieważ wierni wypowiadają odpowiedź po każdej strofie. Mimo iż nie zdarza się to często, normy pozwalają również na czytanie lub recytowanie Psalmu bez odpowiedzi lub na zastępowanie go Graduałem.

Mszał Pawła VI kontynuuje użycie „Sekwencji” prz niektórych okazjach. Jest ona obowiązkowa w Wielkanoc oraz Pięćdziesiątnicę, i powinna być wypowiadana raczej przed Alleluja niż po.
Ewangelia jest głoszona z tymi samymi gestami co używane w Mszale Piusa V mimo iż IGMR nie określa gdzie kapłan powinien położyć swe ręce i podobnych kwestii. To samo ma zastosowanie również do odmawiania Credo, mimo iż normy mówią że nie powinno być uklęknięcia a jedynie ukłon głowy przy słowach Et incarnatus Est.

Co do Modlitwy Wiernych, IGMR mówi iż „ma [ona] być odmawiana, i jest to zasada, w Mszach celebrowanych z uczestnictwem wiernych”. „Należy do celebransa zainicjowanie tej modlitwy. Rozpoczyna on ją krótkim wprowadzeniem, którym zaprasza wiernych do modlitwy, i w ten sam sposób zakańcza modlitwę.[…] Intencje ogłaszane są z mównicy lub innego stosownego miejsca przez diakona, kantora lub lektora, lub też któregoś z wiernych świeckich”.

Adnotacje

Z tego co zostało powiedziane, można zauważyć istotną ciągłość pomiędzy sposobem celebrowania Liturgii Słowa w dwu Mszałach, ciągłość i zmiany, niektóre wzbogacające, inne nieco bardziej problematyczne. Ciągłość ma różne aspekty: pierwszym i najważniejszym jest, że Liturgia Słowa zawiera w sobie tylko i wyłącznie teksty biblijne (ze Starego i Nowego Testamentu).

Jest zatem wynaturzeniem tej części celebracji zawarcie tekstów niebiblijnych, nawet jeśli zaczerpnięte są od Ojców, Wielkich Doktorów lub Mistrzów Duchowości Chrześcijańskiej. Jest to więc ważny powód aby nie czytać tesktów świeckich lub też świętych tekstów innych religii. Drugim aspektem ciągłośc jest struktura Liturgii Słowa, która podobna jest w obydwu formach rytu rzymskiego.

Są też różne aspekty będące dowodami zmiany. W rycie Pawła VI wybór tekstów biblijnych jest dużo bogatszy niż w starszym Mszale. Fakt ten jest niewątpliwie czymś pozytywnym i odpowiada on na wskazówki Sacrosanctum Concilium. Niemniej jednak, słusznym byłoby skrócenie niektórych wyciągów, które są zbyt długie.

Normy ustalające, że czytania winne być czytane z mównicy i że czytający patrzą na twarze ludu są również czymś pozytywnym. Ta postawa pasuje również lepiej do Liturgii Słowa. 

Norma określająca homilię jako obowiązkową w niedziele i święta obowiązkowe jest w podobny sposób korzystna. Tutaj kapłan ma ważną i delikatną rolę do spełnienia. Niedawno JE kard. Mariano Crociata, sekretarz generalny Włoskiej Konferencji Biskupów, stwierdził iż 
„jest decydującym że autor homilii jest świadomy bycia także słuchaczem, w rzeczy samej pierwszym słuchaczem Słowa które głosi. Musi on zdawać sobie sprawę iż to, o czym będzie mówił, jest adresowane przede wszystkim, jeśli nie wyłącznie, do niego”.
Uważne przygotowanie homilii jest integralną częścią roli kapłana w Liturgii Słowa. Benedykt XVI przypomina nam, że homilia ma tak katechetyczną jak i ekshortacyjną rolę: Nie może być zatem lekcją egzegezy biblijnej, ponieważ musi ona również wyrazić dogmatykę i musi ona służyć celom katechetycznym a nie akademickim; nie może ona być również zwykłą poradą przypominającą o pewnych wartościach, wyjętą być może ze współczesnej mentalności bez żadnego filtra biblijnego (co byłoby oddzieleniem części ekshortacyjnej, która zaleca czynienie dobra, od części katechetycznej, która traktuje o wyznawanej prawdzie).

Z szacunkiem dla urzędu czytelników, forma zwyczajna pozwala nie tylko kapłanom wyznaczonym przez Kościół do tego celu, aby czytali, lecz również wiernym świeckim. Rola kapłana, w tym wypadku, nie obejmuje już więcej czytania tych tekstów osobiście, lecz oznacza - z pewnego dystansu – zapewnienie, że ci lektorzy są do tego naprawdę zdatni. Nikt nie może po prostu podejść do mównicy i głosić Słowo Boże podczas liturgii. Jeżeli nie ma osób odpowiednio w tym celu wyszkolonych, kapłan powinien kontynuować wypełnianie roli lektora w całości.

Z powodu ograniczenia miejsca, nie możemy tutaj zastanowić się nad tematem Modlitwy Wiernych. 

Na koniec, elementem zmiany który oznacza zubożenie, jest brak dokładnych wskazówek na temat ruchów ciała kapłana, które powinny być wykonane podczas czytania (w szczególności Ewangelii). Niemniej jednak, reprezentuje to pewną fundamentalną decyzję nowego Mszału, który jest zdecydowanie mniej precyzyjny od starszego na temat tych części, pozostawiając pole dla różnych postaw celebracyjnych.

Można by uniknąć tego typu braków poprzez zastosowanie reguł starego rytu do nowego tam, gdzie jest to tylko możliwe, a więc tych wskazówek które nie są wyraźnie wyłączone z obecnych regulacji, jak np. składanie rąk na poziomie klatki piersiowej podczas głoszenia Ewangelii. To przyczynia się do godności celebracji Liturgii Słowa i może być przykładem wzajemnego wpływu pomiędzy dwoma Mszałami, wyczekiwanego przez Benedykta XVI, kiedy pisał że „dwie formy rytu rzymskiego mogą się wzajemnie ubogacać”.

W ten sposób „celebracja Mszy według Mszału Pawła VI będzie mogła zademonstrować, bardziej wyraźnie niż miało to miejsce dotąd, sakralność przyciągającą wielu ludzi do starszej formy”.

Tłumaczenie dla NRL: Krzysztof Postek 
Źródło: vatican.va