czwartek, 23 kwietnia 2009

Ks. Nicola Bux i ks. Salvatore Vitiello — Chrześcijanie są powołani do wyrzeczenia się tego świata, nawet w Kościele

Istnieje pewnego rodzaju “wspólny wątek” łączący homilię Ojca Świętego z Wigilii Zmartwychwstania Pańskiego i sławetne rozważania drogi krzyżowej z 2005r. z homilią z 22 lutego 2006r. o karierowiczostwie, homilią na temat „karierowiczów w owczarni” z kwietnia oraz tą niedawną wygłoszoną w czasie Mszy Krzyżma, w której to Ojciec Święty potwierdza, że „Zjednoczenie z Chrystusem wzywa nas do porzucenia tego świata. Przejawia się ono w wolności od żądzy narzucania swojej własnej drogi i woli, żądzy bycia kimś innym oraz w zupełnym oddaniu się Chrystusowi poprzez przyzwolenie Mu na używanie nas jako Swoich narzędzi wedle Jego woli”.
Papież wyraził już swoje myśli w książce pt. „Introduzione al Cristianesimo” [pol. "Wprowadzenie w chrześcijaństwo"] mówiąc, że „Prawdziwi wierzący nigdy nie przywiązują zbyt wielkiej wagi do walki o reorganizację struktur kościelnych. Żyją Kościołem. Zatem jeżeli chcemy wiedzieć, czym naprawdę jest Kościół, musimy się na nich spojrzeć, bowiem Kościół znajduje się nie tam gdzie ma siedzibę, jest reformowany, czy też skąd jest kierowany, lecz żyje w tych, którzy weń wierzą w całej swojej prostocie i otrzymują od Niego dar wiary, będący dla nich źródłem życia [...] Nie oznacza to bynajmniej, że mamy siedzieć z założonymi rękami i znosić cierpliwie różne rzeczy. Cierpliwe znoszenie pewnych rzeczy może być czynnym a nie biernym procesem..." (wyd. Queriniana-Vaticana, 2005 w związku z art. na temat Ducha i Kościoła, w szczególności str. 333-337).
Katolicyzm potrzebuje zdrowego i jasnego pluralizmu teologicznego: każda opinia ma prawo być wyrażana w Kościele, pod warunkiem że jest w stanie znaleźć uzasadnienie w istotnych teologicznych podstawach. W tym celu katolik musi nauczyć się odróżniać to w co muszą wierzyć Chrześcijanie, czyli nauczanie wyrażone w magisterium Kościoła jako prawdę objawioną przez Boga (nauczanie niezmienne, pewne i czyste, o którym św. Paweł pisze w liście do Tymoteusza) od tego, w które mogą wierzyć, tj. od opinii do której doszli sami lub przyjętej opinii danego teologa. Władzę nauczania prawdy Chrystus dał tylko Swojemu Kościołowi.
Papież zmierza ku prawdziwej realizacji postanowień i decyzji Soboru Watykańskiego II w ciągłości Tradycji, a proces ten realizuje się wyłącznie poprzez przekazywanie niezmiennego nauczania. Idąc za Katonem: „Sine doctrina vita est quasi mortis imago”, tj. bez nauki życie jest jak wizerunek śmierci. Św. Paweł mówi o nauce, że jest autentyczna, zdrowa i czysta (zob. Tyt. 1,7-11; 2,1-8): naszym zdaniem nauka jest „autentyczna” wówczas gdy jest ugruntowana na osobie Naszego Pana Jezusa Chrystusa oraz prymacie następcy św. Piotra; jest „zdrowa” wówczas gdy jest wolna od błędnego myślenia; oraz jest „czysta” wówczas gdy jest wolna od skażenia światowych opinii.
Stąd obecny papież ponownie potwierdził, że Kościół nie może zmieniać wiary i jednocześnie wymagać od katolików, by pozostali jej wierni. Matka Kościół jest ściśle związana ze Słowem Bożym i Tradycją. To wyjaśnia jej działania.
Oznacza to, że, jak powiadają niektórzy, Sobór Watykański II ani nie stworzył żadnego dogmatu ani mu nie zaprzeczył, ani też nie interpretował żadnego dogmatu w innym świetle niż w świetle Tradycji. Nieskazitelność istoty Kościoła polega na tym, że dzięki asyście Ducha Świętego Kościół nie może zaprzeczyć i nie zaprzeczy wierze przekazanej przez Apostołów.
Tzw. „posoborowy rozłam” wynika z pewnego rodzaju teologii, interpretującej Sobór w dowolny sposób, mówiącej o pewnym ‘duchu’ dalekim od Ducha Świętego, który do czasów Soboru sterował Kościołem (zob. Benedykt XVI, Dyskurs do Kurii Rzymskiej z 22 grudnia 2005r.).
Stąd zaczęto mówić o „przedsoborowej teologii”, która musi być zwyciężona i wymazana raz na zawsze, zastępując ją „teologią Soboru”. Zauważmy, że autentyczna teologia nigdy nie mówi, że posiada prawdę absolutną, która ma być przyjęta przez wszystkich z powodu wiary; dana opinia lub szkoła teologiczna nie może mienić się wyłącznym sposobem życia wiarą ani też „ekskomunikować” pozostałych szkół i opinii.
Prawdziwa teologia jest próbą interpretacji doktryny wiary, zawsze opartej na dogmatach, nigdy niestawiającej opinii ponad słowem Bożym. Nigdy nie usiłuje wykluczać dogmatu (usuwać jego części, traktując wybiórczo „artykuły wiary”) ani też uznać dogmatu za przestarzały (dodając nowe „artykuły wiary”).
Dlatego też obecny kryzys wiary pośród katolików jest wynikiem poważnego błędu mylenia teologii z magisterium i odwrotnie. Teologów stawia się, bądź oni sami stawiają się ponad biskupów i samego papieża, i uważa się ich niemalże za prawnych interpretatorów Soboru Watykańskiego II, którzy twierdzą że „przewidzieli” i następnie „zainspirowali” Sobór. Tymczasem prawda katolickiej wiary pochodzi wyłącznie z papieskiego magisterium oraz magisterium biskupów, pozostających z nim w pełnej jedności. (Agencja Fides 16/4/2009)

Tłumaczenie: Anna Kaźmierczak